architektura.pl architektura.pl
212
BLOG

Między 'czy zdążymy' a 'z czym zdążymy'?

architektura.pl architektura.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Słowem wyjaśnienia: poniższy tekst powstał w 2008 roku jako wstęp do prezentacji czterech studenckich projektów stanowiących alternatywne rozwiązania Stadionu Narodowego. Przewrotne pytanie postawione wówczas przez Pawła Grodzickiego w tytule jak widać miało całkiem konkretny sens. Życzę miłej lektury. /wj/

Euro 2008 stało się faktem. Mają (mieli) z tym ambaras Szwajcarzy i Austriacy sprawdzani przez wszystkich czy zdążyli i z czym. Do naszego własnego Euro 2012 nadal jeszcze 4 lata, więc można sobie pozwolić na chwilę relaksu i pogdybać jak by to mogło wyglądać w alternatywnej rzeczywistości. Projekty młodych architektów realizowane na Wydziale Architektury PW, pod hasłem zespołu olimpijskiego 2012, pokazują, że przynajmniej intelektualnie, potencjał mamy wystarczający nawet na parę kolejnych EUR.

Prezentowane projekty zlokalizowano na terenie byłego stadionu X-lecia w Warszawie. Obiekty powstające w tak eksponowanej lokalizacji powinny mieć niepowtarzalną osobowość. Pekin może być dumny z Bird’s Nest, czy Water Cube, Alianz Arena w Monachium hipnotyzuje magią świetlistej fasady nie tylko kibiców klubowych drużyn. Taka powinna być budowla, która skupi na sobie uwagę milionów ludzi.

Lokalizacja warszawska ma w przestrzeni miasta znaczenie niebagatelne. Doskonale widoczna w panoramie prawobrzeżnej Warszawy będzie tworzyła identyfikację miasta przez następne dziesięciolecia. Dlatego tak ważne aby projekt realizowany w takim miejscu miał niepowtarzalną osobowość. W jednym z projektów tworzy ją aktywna powłoka fasady reagująca na poziom emocji widzów, która powoduje, że obserwowanie dynamicznie zmieniającego się samego budynku może być równie wciągające, jak śledzenie zdarzeń wewnątrz. W innych przypadkach indywidualność tworzy skomplikowana konstrukcja przekrycia o płynnej wzorowanej na strukturze mięśni geometrii, czy idea wzniesienia sportowej wieży Babel, w której poszczególne obiekty – basen olimpijski, welodrom i hala gier zespołowych - zamiast leżeć płasko obok siebie, ustawione są w pryzmę jeden nad drugim. Ostatni prezentowany projekt przypomina z kolei o rzeczach najprostszych i najważniejszych: czystości współzawodnictwa, uczciwości, doskonaleniu i szlachetnej walce, które legły u podstaw współczesnej idei sportowej rywalizacji. Podkreśla to proponowana architektura i programowa „amodność”, budząca bardziej skojarzenia z rzymską areną, Nervim, Niemeyerem czy Khanem, niż obowiązującym progresywnym kanonem...

Całość artykułu - tutaj.
...

Artykuł jest fragmentem publikacji z mojego bloga architektura.pl. W serwisie salon24 zamieszczam obszerne fragmenty wybranych artykułów. Zainteresowanych architekturą, designem oraz sprawami pokrewnymi (w tym również społecznym i politycznym wymiarem architektury) serdecznie zapraszam do odwiedzenia mojej strony oraz zlajkowania strony na facebooku.

/wj/

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości