Arnold Buzdygan Arnold Buzdygan
904
BLOG

Oto jak szpieguje klientów Polkomtel.

Arnold Buzdygan Arnold Buzdygan Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Zachęcam do przeczytania raportu ze szpiegowania mnie przez Polkomtel sp. z o.o.

Raport jest tutaj.

Powiem Wam, że jego przeczytanie wywołało u mnie wstrząs.
Nie taki afektowany, ale autentyczny wstrząs spowodowany tym co tam jest napisane.  I jak napisane.
I to nie dlatego, że szpiegowanie dotyczyło akurat mnie bo to nie tylko mnie Polkomtel (razem z Krukiem) szpiegował.
I nawet nie o samo szpiegowanie jest w tym najgorsze lecz jego szeroki zakres i… cel!
A celem tym było znalezienie haków, którymi można by szpiegowanego skompromitować  (lub tym grozić?).  Przy okazji warto zauważyć, że szpiegowane były także inne osoby, w tym nie będące w ogóle klientami Polkomtela. Jak widać z raportu nie trzeba więc wcale korzystać z jego usług by dostąpić zaszczytu “założenia teczki” przez Polkomtel. Pojawia się także pytanie skąd Polkomtel przekazał Krukowi ich dane? Czy zaglądał w moje bilingi a może nawet czytał SMSy i podsłuchiwał rozmowy?  I na jakiej podstawie prawnej kontrolował
gdzie logował się mój telefon i dlaczego takie dane przekazał trzeciej firmie?

No i najważniejsza a informacja w raporcie – że jest to jeden z wielu podobnych raportów. Można sobie bowiem postawić ważne pytania: których biznesmenów, polityków, sędziów, prokuratorów czy wreszcie zwykłych zjadaczy chleba Polkomtel szpiegował wcześniej?
I na których znalazł haki?
Pamiętajmy, że poza wysługiwaniem się Krukiem w prowadzeniu działań operacyjnych w terenie, dysponuje on  także innymi wrażliwymi danymi: bilingami, w tym miejscami logowania się numeru – które w moim przypadku przekazał Krukowi – ma dostęp do treści SMSów, a także prowadzonych rozmów (jest wielce prawdopodobne, że wszystkie są rejestrowane, a jeśli nawet nie są to przecież wybrane mogą być bez kłopotu podsłuchiwane).  Oficjalnie nie ma prawa do tych danych w ogóle zaglądać, ale od dawna wiadomo, że to robi.  Teraz wiadomo także, że przekazuje je innym podmiotom! Komu jeszcze oprócz Kruka?

I chyba nie trzeba mówić co można zrobić z takiego materiału ukręcić jeśli ktoś jest nieostrożny a ma coś za uszami lub wstydliwego (np. chorobę) czy choćby wymagającego dyskrecji tudzież zachowania cennej (kasa) tajemnicy.

Tak więc – lepiej sprawdź w Polkomtelu co już na Ciebie zebrali, czym zaczytują się jego pracownicy na Twój temat i gdzie Ci mogą wsadzić kija w szprychy.  Ani się obejrzysz!

p.s.

Uprzedzając domysły - nigdy nie byłem i nie jestem dłużnikiem Polkomtela.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości