Ars Legis Ars Legis
172
BLOG

Coraz więcej praw dla konsumentów w sieci

Ars Legis Ars Legis Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Internetowe zakupy cieszą się coraz większą popularnością. Wielu z nas chcąc zaoszczędzić czas, a często nawet i pieniądze wybiera tę formę zakupów. Warto wówczas znać swoje prawa i obowiązki, które obecnie reguluje ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny. W  niedalekiej przyszłości zostanie ona jednak uchylona z powodu rewolucyjnych zmian w prawie konsumenckim. Warto przyjrzeć się im bliżej.

Zakupy przez Internet zaliczane są do umów zawieranych na odległość. Taki charakter ma umowa między konsumentem a przedsiębiorcą. Przy czym za konsumenta uważa się osobę, która kupuje towary w celu zaspokojenia własnych potrzeb, a za przedsiębiorcę osobę prowadzącą działalność gospodarczą. Osoby te nie są obecne przy zawieraniu umowy, lecz wykorzystują do tego środki porozumiewania na odległość, np. telefon, fax, katalog, radio, telewizja, poczta elektroniczna.

Kupując za pomocą tych środków otrzymujemy przysłowiowego kota w worku. Dlatego szczególnie ważne jest prawo odstąpienia od umowy. Pozwala nam ono na zwrot towaru bez podania przyczyn, nawet gdy nie jest wadliwy. Obecnie możemy to zrobić w ciągu 10 dni. Termin ten liczony jest od dnia wydania towaru, a przy usługach- od dnia zawarcia umowy. Natomiast po wprowadzeniu zmian w prawie konsumenckim okres ten ulegnie przedłużeniu do 14 dni. Przy umowie sprzedaży zacznie on biec od dnia, gdy osoba fizycznie będzie dysponowała towarem. W przypadku kupna wielu produktów dostarczanych co jakiś czas, termin ten rozpocznie się dopiero od dnia dostarczenia ostatniego z nich. Podobnie będzie w przypadku towarów kupowanych partiami- termin ten będzie liczony od dnia otrzymania jej ostatniej części.

Należy zaznaczyć, że sprzedawca jeszcze przed zawarciem umowy musi nas poinformować, że przysługuje nam prawo odstąpienia. Informacje te muszą zostać potwierdzone na piśmie. W przyszłości sprzedawca będzie mógł to zrobić również w formie elektronicznej. Jeśli nie wypełni tego obowiązku, to 10- dniowy termin ulega przedłużeniu do 3 miesięcy. Natomiast po wprowadzeniu zmian będziemy mieli aż rok by zwrócić kupiony towar. Zapominalski sprzedawca będzie jednak mógł skrócić ten okres, zawiadamiając kupującego o przysługującym mu prawie odstąpienia. Wówczas uprawnienie konsumenta wygaśnie w ciągu 14 dni od otrzymania odpowiedniej informacji.

By skutecznie skorzystać z przysługującego nam prawa wystarczy wysłać sprzedawcy we wskazanym wyżej terminie pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Po wprowadzeniu zmian będziemy mogli również skorzystać z drogi elektronicznej. Obecnie nie ma oficjalnego formularza, którym można by było się posłużyć. Pojawi się on w nowych przepisach prawa konsumenckiego. Wysyłając tradycyjnie warto mieć na wypadek komplikacji dowód nadania i doręczenia takiego dokumentu. Dlatego najlepiej skorzystać z przesyłki poleconej ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Oprócz oświadczenia, konsument musi również zwrócić zakupiony towar, najlepiej w tym samym terminie.

Nowe przepisy przewidują, że sprzedawca będzie obowiązany do zwrotu zapłaconej ceny bez zbędnej zwłoki, ale najpóźniej w terminie 14 dni od otrzymania oświadczenia od kupującego. Obecnie termin ten nie jest sprecyzowany. Powoduje to, że kupujący muszą cierpliwie czekać, aż sprzedawca przypomni sobie o zwrocie pieniędzy. Ponadto, koszty przesyłki towaru, które do tej pory obciążały kupującego będzie ponosił sprzedawca. Chociaż w umowie może się on z kupującym umówić inaczej. Koszty te będą jednak ograniczone do podstawowej wysokości. Co oznacza, że jeśli kupujący zamówił produkt z przesyłką express albo kurierem, to będzie musiał sam za to zapłacić. By zapewnić bezpieczeństwo sprzedawcy przed sytuacją , w której zwrócił już pieniądze, a nie otrzymał jeszcze swojego towaru pojawi się przepis, który umożliwi mu wstrzymanie 14-dniowego terminu zwrotu płatności. Będzie tak, gdy klient przed upływem tego okresu nie zwróci towaru, albo nie dostarczy dowodu jego nadania.

Prawo odstąpienia od umowy nie będzie miało charakteru bezwzględnego. Przewidziano szereg wyjątków, w których ono nie obowiązuje. Jako przykład można podać umowy o dostarczanie gazet i periodyków, oraz umowy dotyczące towarów szybko psujących się np. żywności. Odnośnie zakupu treści cyfrowych np. plików muzycznych prawo do odstąpienia będzie przysługiwało jedynie do momentu, w którym zacznie się proces pobierania pliku.

Na sprzedawców zostanie nałożonych również wiele innych obowiązków informacyjnych.  Będą one dotyczyły m.in. głównych cech towarów i usług, danych identyfikujących przedsiębiorcę, łącznej ceny towarów i usług wraz z podatkami, sposobu, w jaki obliczana ma być cena oraz czasu trwania umowy. Informacje te mają byćprzedstawiane konsumentom w sposób jasny i zrozumiały.

Zauważyć można, że w wyniku tych zmian zwiększy się ochrona praw konsumentów, którzy dłużej będą się mogli zastanawiać, czy zakupiony przez nich produkt im odpowiada. Ponadto, będą również dokładniej informowani o przysługujących im prawach. Z drugiej jednak strony, przepisy te mogą być niekorzystne dla przedsiębiorców, a zwłaszcza dla małych firm. Ustawa ta bowiem będzie dotyczyła tylko umów, których wysokość płatności przekracza 10 euro. Wobec tak nisko ustalonej ceny koszty informacyjne i inne obciążenie mogą przekroczyć wartość uzyskiwanej marży, czyli zysku ze sprzedaży. Prowadzenie sklepu internetowego może stać się wówczas nieopłacalne. Warto jeszcze zaznaczyć, że każde państwo Unii Europejskiej miało swobodę w określeniu minimalnej ceny. Polska wybrała jeden z najniższych progów. Przykładowo w Bułgarii wynosić on będzie 50 euro a na Litwie 29 euro.

 

Katarzyna Łyczko

Ars Legis
O mnie Ars Legis

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka