Greenpoint pomimo zmian ciagle akcentuje polskość i zachowuje polski charakter. Choć Polacy w większości wynieśli się na Queens, to i tak jednak sporo ich pozostało na Brooklynie.
Polskich restauracji pozostało kilka ale za to wypasionych i bardzo popularnych wśród nowych mieszkańców Greenpointu. Amerykanie lubią sobie wrzucić schabowego, placki ziemniaczane, pierogi i naturalnie polska kiełbasę.
Niektórzy z nich sa przekonani ze polska kiełbasa zwyczajna była głównym powodem wybuchu II Wojny Światowej. A jak to było?
Ano tak. Hitler i jego banda wmówiły Niemcom, ze sa rasą panów i w ogóle nadludźmi i Szkopy w te bzdety uwierzyły. Ale jak tu być nadludziem jak w spiżarni wurstel i do tego pachnący jak z przeproszeniem kupa? No i się zaczęło. Wystosowali Polsce ultimatum. Albo wy tu Polacken oddajecie przepis na zwyczajną kiełbasą ( z kiełbasą jest jak z profesorami ), albo my tu was zaraz żelaznym wojskiem.
Wystraszyły się Angole i Francuzy i dawaj od razu dali Polsce gwarancje, żeby tylko tej receptury nie oddali. Polscy rolnicy się nie wystraszyli i odpowiedzieli Szkopom w krótkich żołnierskich słowach - ustami pułkownika Becka - A takiego buca! - i to na dodatek zilustrowane zostało gestem, który niesłusznie teraz nazywa się Kozakiewicza. Rolnicy Polscy i Beck byli piersi…
No i się zaczęło. Piec lat Niemce dusiły i męczyły, ale nic nie osiągneli i tylko smakiem się mogli obejść i dalej na wurstach sa pędzone i dalej złe i zniesmaczone. Szczególnie te z wyższych sfer bo te łase sa na dobre rzeczy jak nikt inny.
Polskim rolnikom historia się trochę zwichrowala i Stalina musieli przeżyć i komunę i teraz potomków stalinistów musza zdzierżyć. Ale chłop polski uparty i zadziorny. Sekret dalej trzyma choć Szkopy przez Bruksele go nękają i zalewają towarem ze Wschodu i straszą Tuskiem i Kowalem.
Chłop wytrzyma. My pomożemy. Tyle historii. A tak wyglada Manhattan Ave po wyjściu z restauracji Pierożek.
https://www.pierozekbrooklyn.com/menu-1
#muzykaifotografia