Kontener jest brązowy, wykonany z blachy falistej. Przez dwa miesiące jeździ pomiędzy ośmioma krajami w Europie. Co w tym takiego niezwykłego? Najprościej mówiąc – we wnętrzu skrywa sztukę.
Międzynarodowy projekt wystawienniczy Contain[era]to pomysł Alexy Karpuchiny z Art Direct, Jany Kubatovej z Inter-Art oraz niezależnej kuratorki Magdaleny Jadwigi Härtelovej, które postanowiły zmierzyć się z paroma problemami sztuki współczesnej. Po pierwsze – przybliżyć publiczności z całego świata nurt, o którym od pewnego czasu słyszy się coraz więcej, lecz wciąż niewystarczająco: post-internet. Twórczość artystyczna doby XXI wieku coraz częściej sięga zarówno do estetyki sieci, jak i w znacznym stopniu nawiązuje do wszechobecnego networku, odchodząc jednocześnie stopniowo od tradycyjnych technik przedstawieniowych. Dla kolejnych pokoleń rzeczywistość wirtualna coraz szybciej splata się ze światem materialnym, tworząc hybrydyczne połączenie wzajemnie warunkujących się, wpływających na siebie i zmieniających się nawzajem przestrzeni. Na proces reagują artyści tacy jak Petra Cortright czy Roy Ascott, lecz w znacznej mierze jest to zjawisko wciąż niszowe i stosunkowo nowe. W Polsce – praktycznie nieznane.
Po drugie – pokazać podstawowe założenia sztuki post-internetowej w praktyce. Przenikanie rzeczywistego i wirtualnego, nieustanny przepływ informacji, wychodzenie sztuki poza jeden kontekst i umieszczanie jej w kolejnym, otwarcie na społeczność międzynarodową – to tylko niektóre z określeń opisujących zarówno najnowsze prądy artystyczne, jak i samą ideę Contain[era].
Do udziału w projekcie pomysłodawczynie zaprosiły ośmiu artystów z całej Europy, którzy zaprezentują swoje prace w Pradze, Bratysławie, Warszawie, Budapeszcie, Rzymie, Zurichu, Berlinie i Wiedniu. Mobilne instalacje autorstwa Adeli Souckovej, Dionyza Trosko, Janosa Brucknera, Karola Komorowskiego, Angeli Kaisers, Lukasa Troberga, Tilla Koennera i Carlo Zanniego zostaną umieszczone w specjalnych kontenerach, a te – w specyficznym, lokalnym środowisku danego kraju.
Polskim partnerem czeskiego projektu jest warszawska galeria Lookout, która od 2012 roku specjalizuje się w fotografii i mediach pokrewnych. 20 sierpnia miał miejsce wernisaż inaugurujący projekt, na którym swoje prace pokazał Karol Komorowski. Debiutujący przed paroma laty w Lookoucie artysta zaprezentował swój najnowszy cykl hardware, który – jak poprzednio – opierał się na fotografiach wykonanych w technice CGI (Computer Generated Imagery). W czasie gdy dyskurs o kondycji post-internetowej nabrał już tempa, teraz ważne zdaje się spojrzenie na to, co dzieje się, zanim ekran komputera wypełni swoim zimnym, syntetycznym światłem pokój samotnego net-flaneura. Nieprzerwany przepływ informacji pozwala naszym nowoczesnym miastom działać, ale jaka jest naprawdę jej struktura, jak jest przetwarzana i w jaki sposób ją przedstawić? – zastanawia się Komorowski, dając jednocześnie podpowiedź, w jakim kierunku zmierza jego twórczość. Zgodnie z założeniami artystycznego tournée wystawa Komorowskiego trwała tydzień, po którym – od końca sierpnia do połowy października – została wysłana do siedmiu innych krajów. Jego miejsce w kontenerze umieszczonym przy Służewieckim Domu Kultury zajęły prace Niemki, Angeli Kaisers.
Autor: Oliwia Fryc
