Festiwal Conrada jest największą imprezą literacką w Polsce i jedną z największych w Europie. To jednak nie wszystko. W ramach festiwalu na mapie Krakowa odnajdziecie kilka wartych uwagi wernisaży.
Festiwal, którego organizatorami są prof. Michał Paweł Markowski i Grzegorz Jankowicz ma ogromny rozmach organizacyjny - trwa siedem dni i odbywa się w różnych lokalizacjach Krakowa. Organizatorzy festiwalu nie zapomnieli o sztuce, która również znalazła swoje miejsce w napiętym harmonogramie wydarzeń. Przez trzy dni, od 19 do 22 października możecie na mapie Krakowa odnaleźć pięć wernisaży.
Poniedziałkowy wieczór zainauguruje wystawa poświęcona Hannie Arendt: „Ufność w człowieczeństwo”. Goethe Institut zaprezentuje archiwalne fotografie wybitnej niemieckiej filozofki, rodzinne dokumenty i rękopisy. Z dwudziestu plansz dowiecie się szczegółów o jej związku z Martinem Heideggerem oraz literackich przyjaźniach z Carlem Jaspersem czy Hermannem Brochem.
„Nieopowiedziane” to wystawa wierszy W.G. Sebalda i jego wieloletniego przyjaciela Jana Petera Trippa – hiperrealistycznego malarza. Jeszcze przed przedwczesną śmiercią pisarza, artyści planowali wspólny projekt pomyślany jako dialog między słowem a obrazem. Choć realizacja nie doszła do skutku, pomysł nie spalił na panewce. We wtorek odbędzie się uroczyste otwarcie ze spotkaniem samego autora obrazów, tłumaczką Sebalda – Małgorzatą Łukasiewicz, oraz historyczką sztuki – prof. Marią Poprzęcką.
Późniejszy, wtorkowy wernisaż „Wojna” udowodni, że komiksy to nie tylko ładne obrazki, lecz także takie, które poruszają tematy trudne i ważkie. Prezentacja plansz Krzysztofa Gawronkiewicza i Mariusza Sołtysika będzie dotyczyć II wojny światowej. Twórczość pierwszego rysownika będzie obejmować najbardziej znane komiksy jego autorstwa – „Achtung Zelig!”, „Burza. Ucieczka z Warszawy ‘40” oraz „Powstanie. Za dzień, za dwa” – zaś drugi z nich pokaże zilustrowaną powieść graficzną „Naród Zatracenia”. Nie zabraknie też dyskusji pomiędzy twórcami.
Następna prezentacja to hołd dla samego Tadeusza Kantora. Intermedialna instalacja „EMERYTY” autorstwa Anny Kaszuby-Dębskiej zainspirowana jest przede wszystkim tekstem „Emeryt” Brunona Schulza oraz wirtuozem krakowskiego teatru. Jak informują organizatorzy: Prezentowana na placu pod Cricoteką kolekcja EMERYTY będzie instalacją w przestrzeni publicznej nawiązującą do happeningu, ambalażu i kantorowskiego Teatru Informel, w którym aktor zostaje pozbawiony własnej roli, zrównany z przedmiotem i poddaje się przypadkowi. Na wernisażu pojawi się Teatr Proscenium, w ramach performatywnego czytania dramatów.
Choć festiwal będzie trwać do niedzieli, środa jest ostatnim dniem poświęconym wernisażom. Artystyczną część zamykać będzie wystawa poświęcona Gisèle Freund. „Sceny fotograficzne i portrety” – bo taki tytuł nosi ekspozycja trwająca do końca stycznia – będą prezentować niezwykle płodną twórczość tej słynnej francusko-niemieckiej fotografki żydowskiego pochodzenia. To nie lada gratka zarówno dla miłośników sztuki, jak i literatury – na wystawie znajdziemy przede wszystkim portrety najwybitniejszych pisarzy minionego wieku, którym Freund uważnie przyglądała się latami przez obiektyw. Wśród gości znajdą się więc m.in. James Joyce, Wirginia Woolf, Jean Cocteau, Jean-Paul Sartre, Colette czy Vladimir Nabokov. Nie do przegapienia.
Conrad Festival
19 – 15 października
Kraków, różne lokalizacje
Więcej informacji: www.conradfestival.pl
Autor: Oliwia Fryc