Polski oficer liniowy w czasie wojny polsko – rosyjskiej 1792 r major Perekładowski, otrzymawszy proklamację i wezwanie do przejścia na stronę konfederacji targowickie, miał rzucić jednemu ze zdrajców w twarz te oto słowa:
Sejm posłów wolnych od narodu nań wybranych nazywasz WPan spiskiem; siebie zaś, przybyłych z nim z Petersburga wspólników i wojsko moskiewskie, już się potykające z nami nazywasz WPan narodem polskim i władzą prawą i najwyższą. Podobne rezonowanie nie wiem, w czyjej rozsądnej głowie i sercu cnotliwym miejsce znajdzie….
Tamtą wojnę przegraliśmy. Jednak do dziś obchodzimy rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja (przy jej przyjęciu też były poważne błędy proceduralne ;-), w której obronie tą wojnę stoczyliśmy. KODowiczom do refleksji jedno: zawiązania konfederacji targowickiej nie obchodzimy chodź może powinniśmy piętnując co roku brzydkie postawy.
Robert Artois