Kolejny raz- kolejne "kino" niemieckie odwoluje pokaz filmu "Smolensk"... Podaje sie 2 powody - bo film jest "kontrowersyjny"oraz - aby ochronić ogladajacych gosci. .. Czemu nasi sasiedzi Niemcy to robia? przeciez...
- w Berlinie od 1951 roku odbywa sie miedzynarodowy festiwal filmowy- kontrowersje tam nie wygrywaja ale sa ogladane
- film "Smolensk" jest filmem fabularnym - bez jakichkolwiek wpisow,i dodatkow, oficjalnych panstwa polskiego
Skoro Berlin UNIEMOZLIWIA pokaz tego filmu zainteresowanym nim.Polakom tam mieszkajacym oraz innym postronnym obywatelom chodzacym do kina - to :
JEST TO DOWOD NA ODWIECZNE PARTNERSTWO ROSYJSKO-NIEMIECKIE , NIEMIECKIE S-SYNSTWO lub znienawidzone w samej nazwie KONDOMINIUM ROSYJSKO-NIEMIECKIE... i nie piszcie , ze sie myle- bo...jak jest jedna unia , jedna Europa, wolnosc slowa, sztuki , demokracja, , to eliminowanie filmu - ktory - nie obraza, nie szczuje , nie nawoluje do zadnych walk,starć, jest wg mnie jednym z 3 wymienionych powodow...I tylko tym !