cosmosis cosmosis
249
BLOG

Cenzura sieci, zbrodnie USA i tuskowy fiskus

cosmosis cosmosis Polityka Obserwuj notkę 1

1. zapowiada się cenzura sieci? Na stronie vismaya pojawił się taki oto wpis:

"filtrowali wczoraj mocno internet. Ciesze sie, ze was nie zamkneli tak jak wiele innych juz stron. Jeszcze troszke i zmienia adresowanie z ipv4 na ipv6 co to dla nas znaczy. A znaczy tyle, ze kazde uzrzadzenie komputerowe, telewizyjne, telefon, wieza itd bedzie mialo swoj unikatowy adres ip. Gdziekolwiek sie pojawisz na swiecie zawsze bedzie juz towarzyszyl ten sam adres. Jednym slowem pelna kontrola! A co za tym idzie. Np. mozliwosc kontrolowania twojego sprzetu wedlug ich uznania. np. wylaczenie mozliwosci zamkniecia komputera, gry w pasjansa i wszystkie te okienka ktore mozecie klikac na monitorze w windows beda moglybyc zablokowane! I bron boze, zeby go odlaczyc z sieci bo zacznie scigac prawo! Paranoja sie zbliza. Druga sprawa uwazac na wszelkie uslugi zachowywania plikow w sieci. Mam na myśli microsoft, aple i ich technologie, ktore umozliwiaja dostep do danych 24h. Jest to również pod pozorem bezpieczeństwa, które rowna się inwigilacja. Są potem algorytmy, które według ustalonych słów, będą blokować lub niszczyć prace, które będą je zawierały. Taki filtr jak w obozach auschwitz, kiedy wiezien wysylal list do rodziny: mógł napisać tylko, że niczego mu nie brakuje, reszta byla skreślana. Uwaga powoli tez beda chcieli wydac windows 8, nie instalowac tego swinstwa, jest to jeszcze bardziej zmanipulowany system jaki wyjdzie. Polowa plikow systemowych bedzie sie pobierac z internetu-a co za tym idzie mozliwosc kontrolowania poczynan uzytkownika. Należy bardzo uważać! Zwróciłbym uwagę na facebooka. Olbrzymia baza danych, w której ludzie podają swoje dane! i wszystkie dane. Teraz już powoli wprowadzaja do sklepów wszelkie promocje, z których mozna korzystac tylko będąc zalogowanym na facebooku! paranoja, kolejne wielki system, który nie umozliwi nam mozliwosci innego wyboru jak tylko przez ten portal, zacznie sie kolejne ograniczanie ludzi! Nic nie kupisz, nic nie zrobisz w internecie jezeli nie bedziesz mial konta na facebooku! To jest przestroga, nie powod do dumy, ze to konto sie posiada! Najlepiej likwidowac konta z wszelkich portali. Zapewniam was nie ma takiego pojecia jak bezpieczenstwo w sieci. jesteście ciągle obserwowanie, sa mozliwosci sprawdzania co, o ktorej, z jakiego miejsca co robiliscie!" koniec cytatu.

Nie jest nowością, że rozmaite organizacje, instytucje, grupy osób polują na różne dane internautów. Zarówno wolność słowa jak i prywatność są coraz bardziej ograniczane. Po powstaniu portali społecznościowych typu Nasza Klasa praca komorników stała się znacznie prostsza, a ściągalność należności wzrosła o kilkaset procent. Według najnowszych statystyk około 80% Polaków mających konto na takich portalach wstawia tam swoje zdjęcie. Bardzo często podawane są też inne dane, w tym te bardzo prywatne / osobiste. Ja stosuję jedną zasadę: nie podaje w internecie żadnych danych. Jak się możemy chronić teraz? Przede wszystkim należy zadbać o własną anonimowość w sieci. Programy zabezpieczające komputer to oczywiście podstawa, warto mieć też założony serwer proxy na przeglądarce. Jak to zrobić?
Szczegółowa instrukcja jest tutaj - link
Natomiast lista wielu serwerów proxy jest tutaj
Zakładamy proxy typu "anonymous" "anonymous proxy" "high anonymous". Pozostałe albo nie działają albo nie dają ochrony.

ciekawy artykuł na temat cenzury:

cyt: "Lutowa debata premiera z internautami jednak nie miała większego znaczenia. Przedstawiciele polskiego rządu prawdopodobnie poprą dyrektywę dotyczącą walki z pedofilią, która może wprowadzić podstawy prawne do blokowania stron internetowych. Tak przynajmniej wynika z tego, co przedstawicielka resortu sprawiedliwości powiedziała serwisowi Wyborcza.biz. AKTUALIZACJA: Wiadomo już, że przedstawiciele Polski poparli kontrowersyjny projekt dyrektywy.
ustawodawcy Unii Europejskiej znów rozważają wprowadzenie blokowania stron internetowych
, a Polska może odegrać decydującą rolę w przyjęciu tego rozwiązania. Po raz kolejny blokowanie stron jest proponowane pod pretekstem walki z pedofilią. Pretekst to dobry, bo przecież każdego przeciwnika blokowania stron WWW można od razu nazwać obrońcą pedofilii. Warto jednak mieć na uwadze, że blokowanie stron to wstęp do zwykłej cenzury niezależnie od powodów wprowadzenia takiego rozwiązania.
Czytaj: Polska zgodzi się na blokowanie stron WWW? O tym, że przedstawiciele Polski poprą projekt dyrektywy proponujący blokowanie stron WWW, powiedziała serwisowi Wyborcza.biz Janna Dębek, rzecznika ministerstwa sprawiedliwości.
- Przedstawiciele polskiego rządu od początku prac nad projektem dyrektywy wyrażali poparcie dla przewidzianych w nim założeń (...) Blokowanie stron internetowych byłoby pomocne w zwalczaniu rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem dzieci w Internecie, przyczyniając się do spadku zarówno popytu, jak i podaży materiałów zawierających takie treści- napisała "Gazecie" Joanna Dębek.
Dębek dodała, że rząd ma "świadomość trudności technicznych" i zdaje sobie sprawę z kontrowersji, jakie rodzi dyrektywa (zob. Tomasz Grynkiewicz, Polska za dyrektywą o walce z pedofilią. "Blokowanie stron byłoby pomocne").
Internauci mają prawo czuć się zawiedzeni. W pierwszej połowie roku rząd z premierem Tuskiem na czele jakby zrozumiał, dlaczego cenzura internetu nie łączy się z demokracją. Odbyła się debata internautów z premierem, w czasie której obiecano porzucenie pomysłu cenzurowania sieci (wówczas pod postacią Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych) oraz stworzenie mechanizmów, dzięki którym możliwe będzie pełne śledzenie w sieci procesu legislacyjnego. Dziś tych mechanizmów nie ma, a rząd najwyraźniej nie ma nic przeciwko cenzurowaniu internetu i będzie popierał ten pomysł na poziomie Unii Europejskiej. Koniec cytatu. źródło tutaj

Pora na wnioski:
-słowo premiera jest nic nie warte, żeby nie wyrazić się wulgarniej. To, oczywiście, daje oczywisty "power", siłę, zwolennikom PiS / przeciwnikom rządu Tuska. Co by jednak było, gdyby PiS dalej rządził, a wybory roku 2007 nie odbyły się? Myślę, że także cenzurowano by internet, zaś wyborcy PiS argumentowali by, iż to takie twarde, stanowcze, i "patriotyczne" walczyć z pornografią dziecięcą. Hahaha. Jednak nie jest mi do śmiechu, gdyż cenzura treści pedofilskich to tylko pretekst i chyba każdy średnio rozgarnięty człowiek to wie. Bardzo często rządząca w danym państwie demokratycznym bolszewia tworzy jakieś prawo, oficjalnie, w celu "X", jednak prawdziwym celem jest "Y".
Dalsza cenzura może tylko postępować. Organizacje zrzeszające artystów będą domagały się cenzury w swoim interesie. Czyli np odcinania dostępu do internetu osobie, na której komputerze znaleziono nielegalne pliki,  np podrzucone wcześniej przez złośliwego sąsiada - hackera. Na marginesie dodam, że organizacje zrzeszające artystów zapominają o jednym. Mianowicie kupując:
-dysk twardy, drukarkę;
-ryzę papieru
-płytę CD / DVD
-tusz do drukarki
płacimy podatek wliczony w ceny tych produktów na rzecz tych organizacji. Zaskoczeni? No właśnie. Pazerność tych bogatych nie zna granic.
Dalej, dyskutując nad meritum: lokalni politycy, a także powiązani z nimi biznesmeni i mafiosi będą zamykać małe, lokalne fora, gazety wychodzące w internecie, czy portale, o ile w/w instytucje będą krytykować ich przekręty.
Dalej: w końcu wielkie partie polityczne będą chciały cenzury wypowiedzi choćby za szerzenie "mowy nienawiści" (amerykańska zaraza "hate speech" stworzona by zamykać usta niepokornym). Dostosowując do naszego rodzimego podwórka: SLD będzie chciało zamknąć usta Kościołowi i portalom katolickim za mówienie prawdy o cywilizacji śmierci. PiSowi i Kaczyńskiemu nie będą się podobały portale wypominające mu jego żydowskie pochodzenie i zmienione nazwisko. PSL będzie chciał zamknąć usta krytykom KRUSu i faktu rozrastania się piramidy nepotyzmu w tej partii. Zaś co do samej PO... oni będą chcieli zamknąć usta wszystkim nie popierających tej partii.
Doliczmy do tego grupy narodowościowe i agresywne odłamy wewnątrz tych grup, np syjoniści. Organizacje zrzeszające lekarzy będą chciały blokować strony internetowe opisujące zbrodnie karteli farmaceutycznych, czyli np sprawę toksyczności i bezzasadności szczepień ludzi. I w końcu lobby "naukowe", czyli akademickie zawnioskuje o blokadę stron głoszących według nich "szkodliwe społecznie teorie spiskowe".
Po takiej skali blokad uchowają się tylko witryny internetowe w posiadaniu kosher nostry. Wszystkie inne media, choćby nawet nie związane w żaden sposób z tematyką poruszaną na moim blogu (NWO, kartele itp), znikną lub znajdą korporacyjnego "partnera medialnego" w stylu Agory, Solorza czy ITI.

-----------------------------------------------------------

2. Do emigrantów z UK (i nie tylko):
Emigranci, dobrze pilnujcie swoich portfeli! Fiskus poluje na wasze pieniądze. Interesują go nazwy firm, numery kont bankowych i brytyjskiej ewidencji podatkowej, dane adresowe itp.
casus 1 Pewnej Polce - nazwijmy ją Ania - która od kilku lat żyje w UK, a nie jak to się w Polsce zabawnie określa "czasowo przebywa za granicą", polski urząd skarbowy nieoczekiwanie przysłał tajemnicze pismo na polski adres, pod którym zameldowana jest waaadzy ludowej. Mieszkająca tam matka znajomej - nazwijmy ją pani Helena - nie odebrała go, zaś Ania postanowila na wszelki wypadek pozostawić awizo nieodebranym. Po jakimś czasie do pani Heleny telefonuje urzędnik ze skarbowki i wyjaśniając, że "chce jedynie uzupełnić ewidencję", pyta, gdzie jest Ania. Pani Helena odpowiada, że nie wie, że córka wyjechała za granicę. Na takie dictum urzednik zaczął wypytywać, pod jakim adresem Ania przebywa, w której firmie pracuje, ile zarabia i na jakie konto wpływają pieniądze.
casus 2 Inny Polak - nazwijmy go Piotrek, w UK również żyje, a nie "czasowo przebywa za granicą". Jakiś czas temu kupił w Polsce mieszkanie. Teraz waadza ludowa wzywa Piotrka do udzielenia szczegółowych informacji w tym temacie.
casus3 W nieznany pewnej Polce - nazwijmy ją Kasia - sposób, polski urząd skarbowy dowiedział się o jej "czasowym przebywaniu za granicą", rozpoczętym jeszcze w okresie, obowiazywało w polsce podwójne opodatkowanie, a zakończonym niedawno. Tytułem wyjaśnienia: podwójne opodatkowanie to lepka łapa polskiego aparatu podatkowego, wyciągnięta chciwie po nienależne jej pieniądze ciężko pracujących za granicą Polaków. Wracając do sprawy: skarbówka wezwała Kasię do przedstawienia stosownych dokumentów oraz uiszczenia rzekomo "należnego" podatku. Fiskus nie ma ochoty zaakceptować pasków płacowych (pay slips), które Kasia dostarczyła, i domaga się  zaświadczeń z brytyjskiego urzędu podatkowego (Her Majestry's Revenue & Customs).
Niepotwierdzone źródło twierdzi, że jeszcze na początku 2006 r. szefostwo brytyjskiego urzędu podatkowego (HMR&C) odmówiło polskiemu Fiskusowi udostępnienia danych osobowych polskich emigrantów pracujących w UK. (czytaj tutaj: część 1,kopia cz. 1,część 2,kopia cz. 2 ). Od tamtego czasu polska skarbówka nie odpuszcza, imając się różnych ciekawych sposobów. Najpierw była to wymiana paszportów, potem abolicja podatkowa, potem nagonka w mediach. Teraz przyszedł czas na bardziej siłowe rozwiązania.
Z tej to powiastki morał w tym sposobie: emigranci, dobrze pilnujcie swoich portfeli i danych osobowych - Fiskus poluje na wasze pieniądze. źródło

Moja opinia jest taka, iż znienawidzony fiskus będzie się imał coraz brutalniejszych sposobów, by dokonać grabieży nienależnej mu gotówki. Rządzący Polską wymyślili sprytny sposób aby podreperować fundusze upadającego ZUSu. Wymyślili program "powrotnik" skierowany do emigrantów wracających do Polski. Głównym, choć nieoficjalnym celem tego programu jest transfer świeżutkiej gotówki (funty!) z brytyjskich instytucji emerytalnych do ZUSu. Ciekawe ilu ludzi się na to nabierze. Przy czym, ostatnio miałem do czynienia z ekspertyzą zakładającą, iż jeśli obecny trend w degradacji ZUS się utrzyma, to pokolenie dziś pracujące otrzyma emerytury o 44% niższe niż obecni emeryci. Bardzo ciekawa perspektywa - oddać ciężko uskładane funty w zamian za 400 złotych ZUSowskiej emerytury.

Jak na razie główne "osiągnięcia" polskiej transformacji:

-350.000 do nawet 500.000 bezdomnych (duży wzrost w ciągu ostatnich 2 - 4 lat).
-5.500.000 bezrobotnych. Bezrobocie wśród młodych ludzi wynosi co najmniej 25%
-co trzecie polskie dziecko jest niedożywione, większość z nich korzysta z programów pomocy żywieniowej w szkołach.
-ponad 70% społeczeństwa zarabia nie więcej niż 200 - 400 euro miesięcznie brutto.
-7.000.000 emigrantów przy czym, po otwarciu rynków pracy w Niemczech i Austrii ta liczba wzrośnie do 10.000.000 - 14.000.000.
-zniszczona gospodarka. Pozostałe przy "życiu" sektory gospodarki są w obcych rękach, gdyż sprzedano je za grosze.
-zapaść na rynku mieszkaniowym. W Polsce nadal brakuje miliona do nawet trzech milionów mieszkań. Zaporowe ceny sprawiają, że większość nie ma żadnych szans na własne cztery kąty, zaś reszta musi się zadłużać na 30 lat i dzielić niepewny żywot.

-------------------------------------------------------------------------------

3. zbrodnie wojenne USA w Afganistanie. Niedawno telewizja BBC ujawniła jak "umilają" sobie wolny czas jankescy okupanci w Afganistanie. Ameryka znana jest z łamania praw obywatelskich i cywilizowanych standardów w podbijanych krajach. To samo tyczy się reżimów, które USA wspierały - finansowo bądź militarnie. Kto chce, ten będzie o tym wiedział, jednak media w posiadaniu kosher nostry nie poruszają tej tematyki.
Wracając do meritum: amerykańscy żołnierze "zabawiali" się z premedytacją strzelając z broni ciężkiej do nieuzbrojonej (sic!) ludności cywilnej. Strzelali tak, aby zabić. Drastycznym szczegółem tej sprawy jest to, iż żołnierze odcinali części ciał afgańskich cywilów i kolekcjonowali je jako trofea. Polski portal onet.pl i inne rodzime media ocenzurowały tę wiadomość z powyższej informacji, jednak BBC podała całość. Dlaczego mamy do czynienia z jawną cenzurą? Nie chodzi chyba o dbałość polskich mediów o psychikę czytających? W to nie uwierzę. Dziś jedna z gazet podała smutną dla mnie wiadomość, że Polacy są najbardziej amerykano - lubnym narodem w Unii Europejskiej. Może media strzegą tego status quo? We wchodzeniu w zadek Amerykanom rekordy obrzydliwości bije nie tylko mainstream, czyli główne media, ale także środowisko Gazety Polskiej związane z PiSem.
To tłumaczy fakt, dlaczego na każdym prawicowym / antysystemowym portalu mamy do czynienia z istnieniem hordy tzw pseudo racjonalistów bądź choćby kilku osób "pilnujących", aby dyskusja nie schodziła na "niewłaściwe" tory. Takie osoby, widząc wpisy takie jak mój, natychmiast wyśmiewają pojęcia syjonizmu, istnienie globalnych przekrętów czy działalności różnych karteli. Klasycznym przykładem działalności takich "porządkowych" jest przedstawianie masonerii jako praktycznie niegroźnej i mało ekspansywnej politycznie organizacji, wręcz z infantylnymi rytuałami.

tekst opublikowany także tutaj

cosmosis
O mnie cosmosis

Jestem konserwatystą, antyglobalistą, przeciwnikiem syjonizmu i pseudo racjonalizmu. Ze względu na poglądy jestem prześladowany przez prawicę, lewicę, centrum, nihilistów, zależnych, niezależnych, poprawnych, niepoprawnych itp itd, a nawet przez koła gospodyń wiejskich czy stowarzyszenie natrętów sądowych ;) Chyba każdy z nas słyszał hasła: "media kłamią" lub choćby: "TV kłamie". I większość z nas się z tym zgadza w mniejszym lub większym stopniu. Kłopot tylko w tym, że nieliczni zdają sobie sprawę z prawdziwej skali kłamstw i manipulacji i z tego, że jest ona tak ogromna. "Żyj tak, abyś w teraźniejszości widział ślady dobra pozostawione po tobie przed laty" czego nam wszystkim życzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka