W tym blogu pokrótce przypomnę historie dwóch największych "opozycyjnych" partii PO oraz PIS.
Po fatalnym pomyśle odwołania Millera, nastały rządy liberała Belki który jak każdy mógł się domyśleć nie miał szans uzyskać wotum zaufania po wielu nagonkach wszystkich mass mediów i spirali pomówień SLD nie wygrało kolejnych wyborów pomimo 7% wzrostu gospodarczego i załataniu dziury budżetowej tymczasem po rozpadzie AWS skorumpowane i zadłużone PC zmieniło "markę" na partię "Prawo i Sprawiedliwość" a "Kongres Liberalno Demokratyczny" oraz "Unia Wolności" i część kilku pomniejszych partii utworzyło Platformę Obywatelską która rezem z PIS startowała w wyborach parlamentarnych przeciw SLD.
To że akurat nie doszło do zawarcia koalicji pomiedzy PO a PIS wynikało jedynie z kosmetycznych różnic, oczywiście z punktu widzenia wyborcy" co do tego kto miał by piastować stanowisko wicepremiera - szefa MSWiA.
Partia Prawo i Sprawiedliwość jako uwczesny zwycięzca wyborów nie zgodziła się, by wicepremierem został Jan Rokita z PO więc funkcję tę objął Ludwik Dorn z PIS na co błyskawicznie zareagowała Platforma obywatelska zrywając umowę koalicyjną a co za tym idzie automatycznie przeszła do opozycji.
Jeśli kogoś jeszcze nie przekonałem do tych podobieństw niech poszerzy sobie horyzonty czytając świetną ksiązkę Tomasza Barejza pt "PO-PIS pozorna opozycja"
Więc teraz pytam skoro było im tak blisko do siebie bo w końcu obie te partię wywodza się z pnia gumofilców i kufajki spod znaku styropianu w skrócie SSolidarność.
Obie partię są centroprawicowe z czego PIS jest partią narodowocentroprawicową zachacającą o endecję a Po to partia ludowocentroprawicowa będąca raczej partią hadecką.
A więc czemu Tusk chce debaty wyłącznie PO PIS skoro pomysłodawcą i inicjatorem ogólnokrajowej debaty były prezydent czołowy polityk poslkiej lewicy Aleksander Kwaśniewski mało tego on po "przegranej" debacie oficjalnie przekazał głosy lewicowego elektoratu "Platformie Obywatelskiej" dzięki czemu w 2007 roku PO wygrała wybory.
No więc o co chodzi panie Tusk czyli zapomniał pan dzięki komu osiągnął pan ten sukces wyborczy czy zapomniał pan czy robi to celowo wyborcy lewicy panu tego nie zapomną.
Oni już się domyślają że PO jedzie tylko na strachu przed nieudacznictwem Jarosława Kaczyńskiego a nie miało by żadnych szans w starciu z argumentami lewicy może dlatego iż platformie jest bliżej do PIS niż wyborcom PO się wydaje.
