Panie mafiokrato Pawle Kukiz.
Jestem nieprzejednanym wrogiem wszelkich mafij politycznych czyli hierarchicznych zdyscyplinowanych organizacji polityków. Politycy zorganizowani w mafie polityczne są groźni dla narodu niezależnie jak szlachetne są intencje ich szefów, czasami załatwią nawet coś korzystnego dla narodu, ale w tym czasie zwykle narobią dwa razy więcej szkody bo zawsze priorytetem dla mafiokraty będzie dobro mafii, jej protektorów i klienteli niż dobro wspólne. Politycy zawsze powinni działać indywidualnie pod kontrolą wyborców, owszem mogą łączyć się w partie ale te organizacje muszą względem ich członków pełnić rolę usługową a nie kierowniczą. Oczywiście pana mafię polityczną też będę zwalczał niezależnie od pańskich szlachetnych intencji bo pan też w sumie szkodzi narodowi.
Będę nawet bardziej zwalczał pana i pańską mafię niż inne bo pan oszukał woJOWników do których się zaliczam. My chcemy wszystkich mafiokratów wywalić na śmietnik historii za pomocą JOW-ów w których nie startują organizacje czyli w praktyce mafie polityczne tylko indywidualni politycy. Poparliśmy pana mocno w wyborach prezydenckich, ale po wyborach pan nas zdradził. Przystępując do rywalizacji z innymi mafiokratami wprowadza pan zwątpienie w szeregi woJOWników bo skoro nasz lider zostaje mafiokratą to może nie wszyscy mafiokraci szkodzą Polsce, może mafia polityczna Kukiza to nowa jakość? Ja absolutnie nie widzę żadnej nowej jakości, ta pańska zbieranina od Sasa do Lasa to czysta amatorszczyzna i bałagan.
Panie Kukiz, nigdy nie jest za późno aby przyznać się do błędu. Wracaj pan do nas woJOWników, walcz pan o JOW-y, wybaczymy panu.
Janusz Baczyński
