Grim Sfirkow Grim Sfirkow
3253
BLOG

Dowcip o Donku i Grodzkiej (nieprzyzwoity)

Grim Sfirkow Grim Sfirkow Polityka Obserwuj notkę 10

Prosty naród kiepsko podłapuje o co chodzi z nową wspaniałą, lewicową ideologią (homogenderyzm), jej przedstawicieli nie może odesłać w niebyt, więc radzi sobie na stary sposób, jeszcze z czasów komuny - oswaja sytuację wymyślając dowcipy. Ten ostatnio kolega z Małkini przywiózł:

Donek: "Sory Anka, że na mnie wyszło z tym marszałkiem, no naprawdę chcieliśmy cię nim zrobić, starałem się, ale wiesz jak jest. No naprawdę przepraszam, coś ci innego wymyślimy..."

Anna Grodzka: "Eeee, a mnie to koło ch... lata".

 

Proszę zwrócić uwagę, że jest to typowy dowcip z dawnym stylu, odwołujący się do wiedzy pozadowcipowej. Przypomniał mi się w tym kontekscię dowcim o podobnym ładunku przyzwoitości z czasów tow. Moczara. Moczar, jak wiadomo, nie został dopuszczony do władzy, ale coś trzeba było mu wymyśleć. Został więc zastępcą członka Biura Politycznego PZPR. Dowcip zapisany w "Dziennikach" Kisielewskiego: "Jak się nazywa zastępca członka? Odp. towarzysz Paluszek!".

 

 

Popieram prawo własności, JOW, niskie podatki, przejrzyste prawo, karanie przestępców. Jestem przeciw uchwalaniu prawa, którego nikt nie będzie przestrzegał (poza frajerami). Nie mam nic przeciw skandynawskiemu modelowi państwa, o ile jego wprowadzanie rozpocznie się od przywrócenia monarchii.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka