Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg
1925
BLOG

Głową w mur

Grzegorz Gołębiewski - grzechg Grzegorz Gołębiewski - grzechg Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

PiS buduje mur? Nie, PiS buduje jakiś płot za dwa miliardy złotych, buduje wał, a nie mur. Jak można głosować za wałem? Nie można. Po co płot? Migranci i tak przechodzą, jest więc niepotrzebny. No i często pada słowo „płot”. Całkiem słusznie, bo wyborcy Platformy i tak są traktowani przez ich liderów jak przygłupy. Dosłownie. Brakuje już tylko pytania: płot na Bugu? No cały PiS. Realnie i na serio jest więc tak, że cały ten misterny system to przede wszystkim kamery i specjalistyczne detektory ruchu, odróżniające na przykład poruszające się zwierzę od człowieka, a nie jedynie wysoki na trzy metry płot. KO i Lewica głosowały dziś przeciw budowie muru, co jest absolutnie logiczne dla stronnictwa moskiewskiego w Polsce, które właśnie tak będzie opisywane w podręcznikach historii za sto lat. Teraz ono oczywiście ratuje kraj przed reżimem, autorytaryzmem, a wszystko to robi dla Polski i Unii Europejskiej, robi z patriotycznych pobudek. Tak samo jak zabiega o kary i sankcje dla własnego kraju, żeby reżim nie dostał pieniędzy.


Dawno już nie było okazji zobaczyć (po wieczornej naradzie klubu KO) tak wyczerpanego, bezsilnego i wściekłego Donalda Tuska i tak bezradnego w argumentacji: „zamiast muru będzie wał”. Teraz już tylko brakuje na mównicy sejmowej posłanki Jachiry, która odśpiewa „…a mury runą…, runą, runą…” w wersji białoruskiej. Przez cały dzień antypisowska brygada opozycyjna powtarzała frazę o wale i o rządzie - złodziejach respiratorów. Tak to w poważnym kryzysie granicznym, grożącym nawet konfliktem zbrojnym, Platforma ściąga poziom debaty poniżej rowu. Jest z pewnością spora grupa wyborców PO, której absolutnie wystarcza osiem gwiazdek, której marzy się nie tylko brutalna rozprawa z obozem władzy, ale i odwet na wyborach PiS-u. To właśnie ten zradykalizowany elektorat jest jeszcze wystarczająco mobilny i zalicza ochoczo wszystkie protesty – od sądów po Polexit. Dla tych ludzi nie ma już ratunku, bo jeśli nawet przemknie im przez myśl, że trzeba jednak tak czy siak ten mur postawić, nawet jak będzie to „pisowski” mur, to „wolne media” szybko wyprostują im prawicowe odchylenie. Ta opowieść o złym reżimie powoli dobiega końca. PO wyzbyła się już niemal całej amunicji, więc jedyne co zostało, to wyzywać władzę od złodziei i aferzystów, kłamać rano, w południe i wieczorem. I liczyć na to, że pociągną za sobą zniecierpliwione tłumy. Na nic takiego się nie zapowiada, co więcej, nawet zablokowanie na amen środków z Funduszu Odbudowy nie odwróci trendu pogrążania się Platformy w odmętach absurdu.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka