Chyba nie tylko mnie wydaje się, że mecz o trzecie miejsce rozgywa się niejako za karę. Nie udał wam się wygrać półfinału więc zasuwajcie walczyć o trzecie miejsce, które nie ma właściwie żadnego znaczenia. W półfinale stawką jest nie tylko zwycięstwo ale przede wszystkim marzenie o byciu mistrzem. Grać o trzecie miejsce to jak startować w konkursie na woźnego w szkole, w której jeszcze kilka dni temu miało się szansę być dyrektorem. Mam nadzieję, że Niemcy i Urugwajczycy znajdą w sobie więcej motywacji do gry niż ja widzę w tym sensu.