Historia 1.02.2016, 00:03 Matematyk Chciałbym przybliżyc na S24 pewien przypadek z okresu IIWS, który jest dosc istotny dla naszej historii a jest zupełnie nieznany dla szerszego odbiorcy. Jest to historia Bohatera (specjalnie przez duże B), z którego...
Rozmaitości 6.06.2011, 19:40 Wygrałem tę walkę Nie mogłem nie podzielić się tą wiadomością. Od momentu gdy opisałem swoje perypetie z tą plagą naszych czasów jaką jest choroba nowotworowa uplynęło trochę wody . Chociaż z Seamanem zatytuowaliśmy ten wspólny blog...
Historia 12.10.2010, 00:06 Jak to było z tym dawniej? Po tym krótkim odchyleniu na temat nie związany z intencją tego bloga, chciałbym wrócić do badań biomedycznych a w szczególności nowotworów. Tak jak w każdej dziedzinie życia warto by zapoznać się z...
Nauka 28.09.2010, 19:27 Prawie każdy z nas ma tego wirusa (cz. 2) Poprzednią część skończyłem na wycofaniu z rynku bardzo dobrego leku na MS przez Biogen. Decyzja została podjęta na podstawie wykrycia u dwóch pacjentów poddanych próbom klinicznym śmiertelnej choroby o...
Nauka 28.09.2010, 01:11 Prawie każdy z nas ma tego wirusa (cz. 1) Dzisiaj chciałbym poświęcić trochę czasu sprawie odległej od nowotworów, ale mającej spore znaczenie dla innego typu schorzeń, mianowicie chorób autoimmunologicznych (tłumaczenie dosłowne z ang.). Sprawa wyszła na jaw...
Rozmaitości 15.09.2010, 17:05 Zakończenie zmagań, ale czy na pewno? Minął pierwszy rok po operacji. Przyszedł czas na kolonoskopię. Tym razem znalazłem gastrologa w naszym szpitalu klinicznym. Oczywiście jak przewidywano, rok to za mało aby cokolwiek mogło się rozwinąć w tym moim skróconym...
Rozmaitości 7.09.2010, 23:24 Pół roku na truciźnie, czyli chemioterapia Jest już koniec lipca i przyszedł czas na ten pierwszy wlew. Nie powiem, żebym się nie bał. W końcu będą pompowane mi do żył środki, które uważa się za trucizny. Organizm może różnie na to zareagować z zejściem...
Rozmaitości 28.08.2010, 19:32 Trzeba się zdecydować, chemioterapia! “Home, sweet home” co po polsku można odnieść do “wszędzie dobrze ale w domu najlepiej” odczułem przekraczając próg wsparty o ramię żony. Nie było mnie mniej niż tydzień a czułem się jakby...