Wydano dwa miliardy złotych. Miała być "perełka" - obiekt, który miał być wizytówką Naszego Państwa. Mecz międzypaństwowy to nie tylko wydarzenie sportowe, ale to okazja do reklamy i promocji Państwa we wszystkich wymiarach. Takie wydarzenia organizuje się, aby stworzyć okazję do działań promocyjnych gospodarki, kultury, nauki itp.; w tym przede wszystkim infrastruktury. Natomiast w naszym przypadku kolejny raz dyletanci skompromitowali Nasze Państwo i wysiłek oraz wyrzeczenia bardzo wielu z powodu kilku nieporadnych karierowiczów poszedł na marne! Osoby odpowiedzialne za funkcjonowanie stadionu powinny jak najszybciej podać się do dymisji, by uniknąć odpowiedzialności za nie wywiązanie się z przyjętych obowiązków. Tłumaczenia są baznadziejnie głupie. Chcę tym osobom podać przykład jak jadę samochodem to ja decyduję jak jechać, a nie pasażerowie. Pasażerowie mówią tylko gdzie i ewentualnie na którą godzinę mam ich zawieźć. Reszta należy do mnie. Tak samo ze stadionem. Zamawiający ma określić warunki na jakich chce stadion natomiast wynajmujący, albo akceptuje te warunki i bezwzględnie je realizuje, albo odmawia i określa na jakich warunkach może stadion wynajmować. Chyba to jest proste i oczywiste. Jednak we wczorajszym przypadku gospodarze nie staneli na wysokości zadania i w ten sposób doprowadzili do kompromitacji o której latami będą komentatorzy wspominać. Jest to wstyd na który sobie nie zasłużyliśmy. Stadion powinien być zamknięty i na pół godziny powinna być decyzja otworzyć czy pozostawić zamknięty. Gdyby wtedy działacze PZPN i FIFA zażądali otwarcie to można by w takiej sytuacji mówić o odpowiedzialności zamawiających. Dach stadionu otwiera się w kwadrans. Więc byłoby wystarczająco dużo czasu na otwarcie. Kwestia murawy to odrębny temat, który pokazuje brak kompetencji u osób, którym powierzono zarządzanie tak drogim obiektem.