Jako kibic drużyny AC Milan nie mogłęm nie zobaczyć wczorajszych derbów z Internazionale. Około 20 minut zajęło mi znalazienie działającej i, w miarę płynnej, transmisji. Jak się później okazało był to zmarnowany czas z mojej strony. Sprawdzać niemal każdą stronę z transmisją "na żywo" po to, żeby zobaczyć makabryczną grę,szczególnie w obronie, beznadziejne zachowanie kapitana - Gennaro Gattuso (najpierw w brutalny sposó potraktował Samuela Eto'o we własnym polu karnym, a następnie nie wiele łagodniej sfaulował w środku boiska Wesleya Sneijdera za co otrzymał czerwoną kartkę), nieporandość w ataku... Pierwszy gol, zdobyty przez Thiago Mottę ukazał całą prawdę o naszej formacji defensywnej. Stare dziadki, bez jakiejkolwiek szybkości i przytomnośći. Łudziłem się jeszcze, że może uda się odpowiedzieć bramką. Zaraz po wznowieniu gry mieliśmy okazję, lecz niestety strzał był za lekki i niecelny. Niewiele później Gennaro gattuso sprowadził do parteru Samuela Eto'o w "szesnastce", a rzut karny wykorzystał Milito. Dopiero po bramce Maicona na 3-0 straciłem resztki nadzieji na korzystny wynik. Bramka padła podobnie jak ta pierwsza. Gracze Interu rozklepali naszą obronę w niemiłosierny dla oka milanisty sposób. W drugiej połowie pięknym strzałem z rzutu wolnego wynik ustalił Dejan Stankovic. 4-0. Totalna kompromitacja w wykonaniu AC Milanu. Tak słabej gry nie widziałem od dawna. Miejmy nadzieję, że Leonardo szybko wyciągnie wnioski z tego "widowiska", a Berlusconi nareszcie odejdzie. Niech pokaże, że ma ksztę honoru. Zamiast ogromne pieniądze zarobione na Kace przeznaczyć na transfery które wzmocniły by Rosso-Nerich, do klubu przyszli Huntelaar Onyewu i 34-letni Flavo Roma. Mówiło się o jakimś młodym zdolnym Francuzie, niestety nie wypaliło. Jeśli chemy myśleć o wyższych celach to trzeba się zbroić a tymczasem jednym wzmocnieniem było... odejście Kalaca. Przed sezonem straciliśmy Gourcuffa, który teraz robi furorę we francuskiej Ligue 1. Bordeaux skorzystało z prawo wykupu zawodnika po wypożyczeniu. W zarządzie nikt z tego wielkiej tragedii nie robił. Na podobnych zasadach wypożyczeni zostali młodzi Paloschi i Miśkeiwicz. Okaże się że w nowych klubach błysną, tej postanowia ich wykupić, a w Milanie nikt nie będzie robił przeszkód. Jesli chcemy liczyć się w Europie i we Włoszech musimy pozbyć się Berlusconiego.
Zaraz po losowaniu grup Ligi Mistrzów byłem pewny, że z grupy wyjdziemy wraz z Realem Madryt. Po tym co zobaczyłem wczoraj to martwię się, że z FC Zurych będziemy walczyć o Ligę Europejską...
PS
Tytuł jest moim subiektywnym odczuciem. Zadję sobie sprawę, że fani Interu i przeciwnicy AC Milan cieszą się z takiego rezultatu.
