boguty boguty
2584
BLOG

Libia: setki zgwałconych kobiet

boguty boguty Polityka Obserwuj notkę 47

10 000 osób z PTSD, 4000 dzieci z problemami psychologicznymi, 259 zgwałconych kobiet. Oto rezultaty wstępnych badań wśród libijskich uchodźców. W trakcie wizyty Obamy w Warszawie rozmawiano między innymi o Libii. Zbliża się polska prezydencja w UE. Ponoć mamy coś tam robić. Instytucjonalizować demokrację. No to jest okazja. Nie zawsze trzeba wysyłać armię. Czasem ogromną pomocą byłyby zwyczajne wakacje, odpoczynek dla osób ciężko dotkniętych wojną. Oczekiwałabym od polskiego rządu, że coś w tej sprawie zrobi....

Skąd o tym wiemy? Doktor Seham Sergewa – psycholog po studiach w Londynie - pracowała w obozach dla uchodźców z libijskimi dziećmi straumatyzowanymi przez wojnę, ale zaczęły przychodzić do niej matki. Pierwsza ofiara pojawiła się 2 miesiące temu, po niej dwie następne. Wszystkie były matkami dzieci leczonych przez dr Sergewę, wszystkie opisały, w jaki sposób zostały zgwałcone przez milicję Kadafiego. Sergewa zdecydowała się dodać pytanie o gwałt do kwestionariusza rozprowadzanego w obozach dla uchodźców, którego głównym celem było rozpoznanie dzieci z problemami psychologicznymi. 259 kobiet przyznało się, że były zgwałcone.

Gwałt stygmatyzuje na całym świecie. Ale taki stygmat w konserwatywnych społecznościach Libii może oznaczać śmierć, gdyż gwałt uznawany jest za dyshonor dla całej rodziny. Rodziny mogą chcieć pozbyć się ofiary, czasem nawet zostawiając ją na pustyni na pewną śmierć.

Libijskie ofiary gwałtów z dziennikarzami nie będą rozmawiać. To nie wchodzi w rachubę. Ale rozmawiają z dr Sergewa. Jej kwestionariusz dotarł do 70.000 rodzin. Odpowiedziało 59.000 respondentów. Wynik: 10.000 dorosłych z objawami PTSD, 4.000 dzieci z poważnymi problemami psychologicznymi oraz 259 zgwałconych kobiet. Sergewa uważa, że liczba gwałtów jest znacznie wyższa, gdyż kobiety boją się mówić. Z otrzymanych danych wynika, że były gwałcone przez milicję Kadafiego w rozmaitych miastach Libii: Benghazi, Tobruk, Brega, Bayda, Ajdabiya (skąd pochodzą trzy pierwsze ofiary), Saloum na wschodzie i Misrata w zachodniej Libii. Sama rozległość terytorialna świadczy, że zjawisko jest bardziej powszechne, niż to wynika z kwestionariusza.

Niektóre tylko odpowiedziały, że były zgwałcone. Niektóre bały się podpisać swój kwestionariusz. Niektóre podpisały się tylko inicjałami. Ale niektóre podały straszne szczegóły i podpisały się imieniem i nazwiskiem. Na odwrocie kwestionariusza ofiary z Misraty czytamy, że stało się to w marcu, gdy Misrata była okupowana przez siły Kadafiego. „Najpierw związali mojego męża. Potem zgwałcili mnie na jego oczach i na oczach jego brata. Potem mojego męża zabili”. Inna kobieta zeznaje, że została zgwałcona na oczach jej czwórki dzieci, po tym, jak spalili jej dom.

Lekarze w Benghazi związani z siłami powstańczymi mówią, że o gwałtach słyszeli, ale nie zgłosiła się do nich żadna kobieta. Lekarz z Ajdabiya znajdującej się 100 miles na południe od Benghazi podaje, że opiekował się trzema kobietami zgwałconymi przez milicję Kadafiego po ich inwazji na miasto w marcu. „Wszystkie kobiety były przerażone, że ich rodziny się o gwałcie dowiedzą – dwie były zamężne, jedna nie. Przyszły do mnie tylko dlatego, że obawiały się zarażenia HIV”. Dodał, że wynik testów był negatywny, i że bardzo wątpi, czy kobiety zgłoszą się na testy przeprowadzane po pewnym czasie.

W pierwszych dniach maja prokurator Międzynarodowego Trybunału Kryminalnego w Hadze Luis Moreno-Ocampo poinformował, że ma „silne dowody” na przestępstwa przeciwko ludzkości popełniane przez reżim Kadafiego, w tym dowody aresztowań i zbiorowych gwałtów na kobietach. Jeden z wiodących libijskich psychiatrów dr Ali M Elroey powiedział Associated Press, że powołał trzy mobilne zespoły do zajmowania się ofiarami traumy wojennej w ich domach lub schronieniach tymczasowych: jeden zespół zajmuje się PTSD, drugi innymi problemami psychologicznymi, trzeci zajmuje się ofiarami gwałtów.

Do chwili obecnej dr Sergewwa przeprowadziła wywiady z 140 zgwałconymi kobietami i nie była w stanie ani jednej namówić do zeznań przed sądem. „U niektórych rozpoznałam ciężkie psychozy; niektóre halucynują. Niektóre mają ciężką depresję; niektóre chcą popełnić samobójstwo. Niektóre pragną, żeby zabili je ich rodzice, gdyż nie chcą przynosić wstydu rodzinie.” Niektóre już zostały porzucone przez mężów, ale nie szukają pomocy u lekarzy, gdyż obawiają się ostracyzmu ze strony całej wspólnoty. Inne trzymają fakt gwałtu w sekrecie, gdyż „obawiają się, że ich mężowie zabiorą je na pustynię i zostawią tam, by umarły”. Dr Sergewa obawia się, że im dłużej będzie trwała wojna, tym więcej będzie takich przypadków.

„Oni używają gwałtu nie tylko po to, by zranić kobietę” - mówi dr Sergewa - „w ten sposób terroryzują całe rodziny i całe wspólnoty. Kobiety, które badałam, wierzą, że zostały zgwałcone dlatego, że ich mężowie i bracia walczą z Kadafim. Myślę, że gwałcą, by naznaczyć wstydem całe plemiona czy wioski, by zastraszyć i zmusić do uchodźstwa, by mówić 'zgwałciliśmy wasze kobiety'”. Dlatego według dr Sargewy libijskie kobiety są jednym z głównych celów milicji Kadafiego.„Musimy głośno mówić o tym, co się dzieje w Libii. Walczyć o sprawiedliwość dla tych kobiet. Pomagać im psychologicznie.”

Wojna z Kadafim się skończy, a pewne jej skutki będą rzucać długi cień na libijskie społeczeństwo jeszcze przez lata. Rzucą też długi cień na Zachód, jeśli będziemy patrzeć i udawać, że nie widzimy. Za mało tych helikopterów w Libii. Trzeba tam wysłać komandosów, zbrodniarza zwyczajnie zastrzelić, a jego zwłoki utopić w morzu.

 UPDATE - Video - dodane juz po publikacji notki

 

---

 

śledźcie na Twitterze wiadomości od: shabablibya

boguty
O mnie boguty

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka