Na dostępie do legalnej aborcji na życzenie korzystają mężczyźni. To oni wiedzą, że mogą sobie w takiej sytuacji bezkarnie "bzykać". Intymność, relacja, miłość, to już tylko puste pojęcia. Kobieta dzięki niczym nieograniczonemu dostępowi do aborcji staje się zabawką, przedmiotem użytkowym, wymienialnym na lepszy model, w razie potrzeby. Ciąża? Cóż to takiego? To tylko pasożyt, którego, trzeba się szybko pozbyć. Coś jak rzężączka, tak popularna dziś w wielu środowiskach....
Dziś na satyrycznym profilu facebookowym "Gdzie nie bywać, kogo nie znać" znalazłam najlepszy jak dotąd komentarz do sprawy:
"Tu macie na zdjęciu dwunastotygodniowy zlepek komórek.
Nie dajcie sobie wmówić, że ten zlepek ma coś wspólnego z człowiekiem.
Wykształceni ludzie nie wierzą w takie bzdury.
Dlatego cieszę się, że teraz w Irlandii będzie można taki zlepek, rozerwać szczypcami* i wypierdolić do śmieci.
Na życzenie.
Dzięki temu czas zaoszczędzony na urodzeniu i wychowaniu dziecka, które wyrosłoby z tego zlepka, będzie można spędzić na skrolowaniu facebooka i zastanawianiu się skąd ta depresja.
A że wy liczyliście na te latające samochody?
No cóż, trochę mi Was żal.
I siebie.
I tych zlepków"
https://www.facebook.com/gdziekogo/