Paweł Bańka Paweł Bańka
1171
BLOG

Porażający obraz BPH według byłego pracownika

Paweł Bańka Paweł Bańka Gospodarka Obserwuj notkę 0

 źródło tekstu "Interwencja.interia.pl" 

Pracowałem w BPHu na stanowisku dyrektorskim. Odszedłem, gdy centrala banku postanowiła zmienić filozofię podejścia do klientów! Z takiej, w której liczy się klient, jakość obsługi przy jednoczesnym maksymalnym zarobku na kliencie, na filozofię maksymalnego drenażu kieszeni klienta, bez zachowania jakości obsługi. Co w tej chwili ma miejsce. Co doprowadziło do sytuacji, gdy okradzionym klientom proponuje się partycypację w kosztach poniesionych w wyniku niedopilnowania, aby pracownicy nie kradli. A kradną na potęgę!!!! Centrala BPHu ukrywa fakt, że średnio rocznie pracownicy banku okradają go i jego klientów na setki tysięcy złotych!! Współpracują z grupami przestępczymi, podając dane osobowe majętnych klientów i wystawiając ich na "odstrzał"... W 2003 roku dyrektorka jednego z warszawskich oddziałów pocztą wewnętrzną banku prosiła, aby wypłaty klientów jej oddziału, realizowane w innych oddziałach, sprawdzane były wielokrotnie i bardzo dokładnie, bo w samym 2003 roku, przy pomocy podrobionych dowodów osobistych - nie tyle podrobionych, co skopiowanych!!! - skradziono w jej oddziale ponad 2 000 000 złotych!!!! Wancer wszystko ukrywa. Departament bezpieczeństwa banku nie jest w stanie zabezpieczyć klientów. Departament audytu wewnętrznego większości oddziałów banku nie sprawdził od 8 lat!!! Podsumowując... kradzieże będą miały miejsce - w każdym razie w BPHu - dopóki system kontroli wewnętrznej nie zacznie tam działać... A Wancer oszczędza na audycie, bo według jego kalkulacji nakłady na audyt są niepotrzebne, bo pieniądze są ubezpieczone. Tylko, dlaczego ich nie oddaje okradzionym?? 
 

Że autor pisze prawdę potwierdza przypadek z Lublina.  Tam pracownica BPH przez wiele lat okradała klientów, na wiele milionów złotych, dlatego, że nie było żadnej  kontroli. A taki obowiązek wynika z przepisów Prawa Bankowego. Okradzeni powołali Stowarzysznie Poszkodowanych Przez BPH. Większość z nich do dnia dzisiejszego nie otrzymała swoich pieniędzy. BPH chce zwrócić dużo mniej niż żądają poszkodowani.

Ot i cała POLSKA rzeczywistość

Jestem osobą upartą, dzięki czemu udowodniłem , że BPH łamie prawo, okrada klientów, a wszystko to pod ochroną instytucji państwowych, które zamiast stać na straży prawa, tolerują przestępstwa BPH. Są to takie instytucje jak: Prokuratura, Sądy, KNF a nawet Kancelaria Premiera.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka