Z wyborów na wybory rozwija się spirala nienawiści.
Od czasu, gdy istniała możliwość utworzenia rządu PO/PiS rozwija się spirala nienawiści. A zaczęło się to dziać właśnie po odrzuceniu możliwości współpracy.
Na początku były to starcia słowne i dotyczące drobiazgów. Ale już w wyborach 2008 pojawiać się zaczęły nieracjonalne argumenty, gdzie emocje zaczęły odgrywać coraz większą rolę.
Następny etap to po 2015 roku - próba penalizacji zachowań strony opozycyjnej. Tu włączyły się sądy wyraźnie wspierając opozycję. Obecnie sądy są już stroną, która nawet nie bierze pod uwagę istniejącego prawa. Akcja osadzania w więzieniach została rozpoczęta, bo etap Kamiński Wąsik - to pierwszy krok.
Cóż zastanawiając się, co może być w następnym cyklu spirali nieuchronnie trzeba dojść do wniosku, że wprowadzenie sądów doraźnych i natychmiastowe egzekucje.
Obawiam się, że proces ten jest już trudny do zatrzymania.