bren bren
513
BLOG

Vitusowi – pod noworoczną palemkę

bren bren Kultura Obserwuj notkę 24


Dawno obiecana piosneczka ogniskowa (z cyklu:
Zestrzelmy myśli w zimne ogniskozlodowaciałe dusze pozbędą się głupich wzruszeń).
Kiedy i czemu obiecana – niknie w mrokach…
Czy się nada do nastrojonej już gitary? Się okaże. A może powinna nosić tytuł Amazonia?
Nie wiem. Ale nie wątpię, że Vitus wie (i nie tylko to rozstrzygnie).
Najlepszego!


Nie czaruj ty nas, aniele,
zaspokojonym pragnieniem,
i krzyku nie tłum knebelkiem,
kiedy nas łapie wzruszenie.

A kiedy szczęściem pijani,
utartą gubimy ścieżkę,
nie wyprowadzaj na prostą,
ani do izby wytrzeźwień.

Pasażerowie na gapę,
jakoś do siebie dojdziemy,
zamiast się karmić erzacem –
gryziemy orzechy twarde.       

Nie dzieląc na czworo zdania,
w chórze z innymi niezgranym,
choć nam próbują zakładać
nowy i zgrabny kaftanik.

Nawet przyparci do ściany,
z gorącą wodą wylani,
śpiewać będziemy do końca
z zaciśniętymi zębami.

Pasażerowie na gapę,
jakoś do siebie dojdziemy,
zamiast się karmić erzacem          
gryziemy orzechy twarde.       

Zobacz galerię zdjęć:

Najstarszy dąb w krak. Ogrodzie Botanicznym
bren
O mnie bren

Nie ma takiego poświęcenia, na które by się człowiek nie zdobył, byle tylko uniknąć wyczerpującego wysiłku myślenia. /sir Joshua Reynolds/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura