Brockley Sid Brockley Sid
264
BLOG

Rok 2013, rokiem nawrócenia SLD

Brockley Sid Brockley Sid Polityka Obserwuj notkę 0

 SLD – postanowiło rozbudzić uśpioną świadomość w obywatelach naszego kraju i przypomnieć nam o chwalebnej postaci Edwarda Gierka. Żeby było jasne komunizm, w mniemaniu SLD był nie do końca zły. Natomiast wspomniany reżymowy kacyk jest powodem do dumy Polaków. I wbrew temu co przyjęło się powszechnie sądzić w mediach i opiniach różnego typu, nie chodzi o przejaskrawione odkupienie win towarzysza Gierka i PRL-u, ani też o medialną ofensywę sojuszu mającą zwrócić na siebie uwagę. To jest kolejny etap dotykający partię zaniku. Rzecz w tym, iż obecni towarzysze sprawujący władzę w SLD, a zwłaszcza Leszek Miller, poszli po rozum do głowy sięgając po inspirację wprost z Kościoła Katolickiego ich odwiecznego wroga.

 
Oto bowiem mamy w Kościele rok liturgiczny zwany rokiem wiary. Oczy tych którzy wierzą, mają zwrócić się w kierunku dogłębnego poznania istoty wiary w Boga, takiej Abrahamowej i Mojżeszowej. I jest to element fenomenalny wręcz stanowiący przełom myślenia. Próbujący się nawrócić, bracia z zakonu SLD, doszli do przekonania że na sprawdzonych podstawach należy zbudować zorganizowane działanie, tylko zamiast Boga, wybrali Edwarda Gierka. Problem tkwi tylko w tym iż naturalna tęsknota SLD za symbolami jest spleciona z martwą literą E G.
 
Warto też przywołać fragment wiersza Tuwima, który nie tylko z komunistami jadł z jednego talerza ale też sytuację obecnego SLD, przewidział i zdiagnozował kilkadziesiąt lat wcześniej:
 
Idzie przez ulicę
Krwawy komunista
Rękę w kieszeń wsadził
I tak sobie śwista
 
 
„Hej wyrzutek ci ja
Własnego narodu
Całkiem mnie zatruły
Mizmaty wschodu
 
Deterding ma naftę
Kreuger ma zapałki
Ja mam kałdun pusty
A policja pałki
 
Pan żre kawior, a ja
Nie mam na razowiec
Dobrze mi draniowi
Bom ja wywrotowiec.
 
 
 

Wiara niczym łódź na odmętach wzburzonego oceanu, pokonuje wszelkie przeszkody. Na podobną łódź władować się próbują towarzysze spod znaku SLD. Nieświadomi są jednak tylko, iż rok Edwarda Gierka, to łódź dziurawa o wyporności nieprzystosowanej do tak dużego ładunku zgniłych kartofli. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka