link do źródłowego artykułu poniżej, w tytule:
06-09-2015 , ostatnia aktualizacja 06-09-2015 12:50
^
^
Wczasy w luksusowym apartamencie za 1300 złotych. Wyszywane ręczniki dla psa. Jedzenie i alkohol na koszt hotelu. Kartony z wędzonymi rybami w bagażniku. Darmowe zabiegi odnowy biologicznej. Tak wypoczywa Piotr Duda, szef „Solidarności”.
Dotarliśmy do dziesięciorga świadków wizyt przewodniczącego w „Bałtyku”. Nasi rozmówcy — związkowcy, pracownicy fizyczni, kierownicy, kelnerzy, niższy personel, pracownicy kuchni uzdrowiska — potwierdzili informacje o kulisach rozliczeń za luksusowe wczasy szefa Solidarności. Dysponujemy ich pisemnymi oświadczeniami: w przypadku procesu powtórzą w sądzie to, o czym opowiedzieli „Newsweekowi”.
Kilka dni temu w Szczecinie, w czasie rocznicy podpisania porozumień sierpniowych, Piotr Duda dużo mówi o biedzie, umowach śmieciowych, pracy na czarno, przedmiotowym traktowaniu pracowników i bezrobociu:
To wszystko boli, bo to nie tak miało wyglądać - podkreślił szef związku
^*^
Za tamtych czasów, czyli czasów I Solidarności (do stanu wojennego), takiego przewodniczącego wywieziono by zapewne na taczkach. Nawet z tego siódmego piętra. A dzisjaj?... Jaki przewodniczący, taka i solidarność. Pisana z małej litery.
P.S -Wspomniana na wstępie kwota 1300 zł. liczona jest za jeden nocleg, a nie za cały pobyt...