brzuch brzuch
589
BLOG

Pani Hania i my na zapleczu czyli spotkania z płemiełem

brzuch brzuch Polityka Obserwuj notkę 1

  • Jestem dumna z mojego płemieła, powiedziała dziś Pani Hania.
 
My też – świnki dziewczynki, jesteśmy dumne. I robi nam się ciepło w Brzuszku, gdy On przychodzi znienacka. Zbliża się niby niebezpiecznie. Jan najbardziej – tylko niby, ale jest naprawdę blisko. Owiewa nas swym głębokim oddechem o smaku malinowym.
 
I mówi – krótko, lecz treściwie – m r r r r r r r a u!
 
  • Ichi, ichi, ichi – odpowiadamy, nieco podekscytowane.
 
Lecz on wtedy, odchylając się z lekka w krzyżu, pragnie z całą mocą podkreślić. I podkreśla filuternie grożąc nam swoim słodkim wskazującym paluszkiem:
 
  • Nio, nio, nio, moje drogie. Wszakże jestem żonaty. Zaś w ogóle chodzi o to, żeby było dobrze. Wszystkim.
 
Więc każdy musi robić dobrze, sam.
brzuch
O mnie brzuch

Blog mój czyli pamiętniczek.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka