Daltonista Daltonista
162
BLOG

‘Chowający się „Wódz”’ - przypadek 'Odnawianej' Polski

Daltonista Daltonista Polityka Obserwuj notkę 2

Wiele jest interesujących i ważnych wątków, które powinno się poruszyć i omówić obecnie (i Ukraina nadal pozostaje jednym z nich!). Ale wątku odnoszącego się do tchórzliwego zachowania ‘Chowającego się „Wodza”’ czyli pana Kaczyńskiego nigdzie nie udało mi się dotychczas zauważyć.

Jak to jest, że nikt nie zwraca uwagi na to jego tchórzliwe zachowanie?! Bo przecież to, że ukrywa się za spódnicą Szydło i za spodniami Dudy świadczy nie o tym, że ma zmysł taktyczny [chociaż, oczywiście, go w jakimś stopniu ma], ale przede wszystkim o tym, że nie ma odwagi cywilnej niezbędnej do tego, aby wziąć odpowiedzialność za to co sam robi, za to co robią inni członkowie PiSu (a przecież jest jednak szefem tej partii) i za to co dzieje się i dziać będzie w kraju [wszak partia, której jest szefem, wygrała wybory]! Ukrywanie się za plecami innych i uzurpowanie sobie prawa do wydawania poleceń może wydawać się, na pierwszy rzut oka, czymś znaczącym – taka osoba uważa, że ma władzę, że ma wpływ, a więc, że jest Kimś. Ale tak naprawdę jest to jedynie przejaw najzwyklejszego i banalnego tchórzostwa i asekuranctwa.

{wiem, wiem – pojawić się mogą zaraz głosy, że przecież Piłsudski … Proszę, zachowajmy jednak jakieś zdroworozsądkowe proporcje ;)}

Myślę zresztą, że pan Kaczyński nie tyle boi się ewentualnych konsekwencji prawnych wyjścia ‘zza spódnicy’, ale nie jest w stanie, mentalnie, i obawia się stanąć twarzą w twarz z ludźmi, którzy mają inne niż jego własne poglądy i inne argumenty, i z nimi dyskutować. Szczególnie odnosi się to do ewentualnych spotkań z rozmówcami/politykami z zagranicy, na których nie mógłby mieć absolutnie żadnego wpływu i żadnej mieć nad nimi kontroli, ani nad tym jak on sam jest traktowany i prezentowany  (a przecież jako np. premier, spotykać by się musiał, choćby od czasu do czasu). Być może pamięta traumę z poprzedniego swojego premierowania?

Tak więc pan Kaczyński wybrał chowanie się i ukrywanie ‘za spódnicą’ i przemawia jedynie do 'wyznawców' - bo do tego żadna odwaga, nawet cywilna, potrzebna wszak nie jest. I dlatego też nazwałem go ironicznie 'Chowającym się "Wodzem"' - bo dla mnie jest to powód wyłącznie do uśmiechu politowania nad pożałowania nie-godnym nawet zachowaniem tej osoby.

{polecam takie podejście, bo pozwala ono normalnie spojrzeć na tę postać, oddemonizować ją oraz zdjąć z ‘boskiego’ piedestału, na którym co poniektórzy już pana Kaczyńskiego stawiają – to zwyczajny pan, w średnio-starszym wieku, który po prostu pokazuje swoim zachowaniem brak minimalnej choćby odwagi cywilnej u siebie}

Czy to można zmienić? Czy można w jakiś sposób natchnąć pana Kaczyńskiego odwagą? Szczerze mówiąc to nie wiem, a jedyne co mi przychodzi do głowy to może zagwarantowanie mu całkowitej nietykalności i absolutnego immunitetu, obejmującego również posiadanie niezbywalnej władzy nad krajem, aż do końca dni jego?! ... Tylko po co?

Ale ma on jednak wyznawców, robiących wszystko co rozkaże - cóż, każdy z nich ma prawo wybrać swój los, godny lub godności pozbawiony ;) Groźne jest jednak to, że brak osobistej godności u większości osób kierujących obecnie naszym krajem zaczyna prowadzić do demontażu podstawowych instytucji i mechanizmów demokratycznego państwa - i to jest nasz, polski problem w chwili obecnej, wynikający po części z tchórzliwej postawy pana Kaczyńskiego.

rb

Daltonista
O mnie Daltonista

Myślę, że normalny. I wydaje mi się, że zbyt bierny w stosunku do tego, co dzieje się w Polsce i na świecie. Chcę więc chociaż spróbować skonfrontować swoje poglądy z poglądami innych ludzi - może coś dobrego z tego wyniknie i będzie to początek czegoś więcej?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka