burzyciel burzyciel
18
BLOG

Wielka tragedia - wielka afera

burzyciel burzyciel Polityka Obserwuj notkę 3

Ta wielka tragedia, którą wszyscy przeżyli głęboko, powinna stać się równie wielką aferą, bo nie ma zadowalającego wytłumaczenia taka sytuacja. Pomijając brak odpowiednich procedur ze strony polskiej (po katastrofie Casy one mają zastosowanie tylko w przypadku wojska), dotyczących transportu vipów (w najlepszym wypadku tragedia miałaby mniejszy rozmiar), nie ma jak dotąd odpowiedzi na najbardziej drastyczne pytania:

1) Co (kto) zadecydowało o lądowaniu najwyższych osobistości kraju na lotnisku, które:

a) nie posługiwało się językiem międzynarodowym

b) nie było dostatecznie przygotowane na taką delegację - brak odpowiedniego standardu nawigacji, niedostatecznie oświetlone ze względu na rażące zaniedbania (pospieszna wymiana brakujących żarówek tuż po katastrofie)

c) dopuściło lądowanie w skrajnych warunkach (wprawdzie nie zalecało, wtedy decyzja należy do pilota, ale gdyby nie zezwoliło, nie doszłoby do tragedii) 

2) Jak to możliwe, że pilot obniżył lot na niebezpieczną wysokość na ponad km od lądowiska, a trajektoria jego lotu nie odpowiadała prawidłowym współrzędnym.

3) Dlaczego procedura postępowania podczas akcji ratowniczej nie przewiduje zapisu wideo z tej akcji - wiele by to mogło pomóc przy sledztwie. Natomiast wszyscy widzieli, jak zachowywało sie wojsko, odpychając dziennikarzy, niepozwalając na filmowanie tak, jakby sprawa była ściśle tajna. Zapis video wydaje się tu dobrym rozwiązaniem (tak na przyszłość, odpukać).

Jesli chodzi o poszlaki związane z ewentualną presją prezydenta na pilotów, to wydaje się logicznę, że bezpieczeństwo samego prezydenta jest ważniejsze od jego sugestii, i żaden pilot nie powinien bać się konsekwencji odmowy. Zresztą nawet, jeżeli prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, to (w warunkach pokojowych) na pokładzie samolotu jest tylko pasażerem, a decyzje podejmuje dowódca załogi.

Mówi się o przestarzałym Tupolewie. Miał wylatane zaledwie 5,500 godzin lotu (przeszedł 3 remonty w tym czasie) na przewidziane 30.000. Do końca maszyna była sprawna. W tym przypadku jest więc obojętne czy jest to stary Tupolew czy nowoczesny Airbus, żaden z nich nie miałby szans.

Dlaczego cały świat oniemiał na wieść o tej katastrofie? Bo ona była nieprawdopodobna! Tak ważny lot i w tak beznadziejny sposób zakończony! Mówi się, że nie ma tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Tu już nie mogło być gorzej.   

burzyciel
O mnie burzyciel

Wiedza a mniemanie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka