Dla osób, które zarabiają więcej, nie powinno być moim zdaniem kwoty wolnej.”
Myślę że słowa Wicepremiera Morawieckiego ostatecznie obdzierają nas ze złudzeń. Nas czyli ludzi którzy wspierali PiS, mając nadzieję że postawi na zmniejszanie podatków i odbiurokratyzowanie gospodarki, jako jedynej drogi na szybki rozwój kraju. Żadnych złudzeń Panowie i Panie. Nie należę do ludzi którzy „zarabiają więcej” i nie powinno mnie to obchodzić. Chociaż „cholera go wie” co to znaczy „zarabiają więcej”? Może to 1 zł „więcej” ponad minimalne wynagrodzenie. .
„Mój cel to jest uprościć życie przedsiębiorcom, ponieważ ja uważam, że oni budują nasz dobrobyt, ale i siłę państwa.”
Każdy by się podpisał pod tymi słowami pana Morawieckiego. A jakie są fakty? Proszę wskazać przepisy które uprościł lub zamierza uprościć Wicepremier. Nie będę Państwa zanudzał wywodami i analizami prawnymi, bo tego większość nie będzie chciała czytać, ale pozwolę sobie przytoczyć najbardziej sztandarowy przykład , które na pewno nie ułatwi życia przedsiębiorcom - tzw. Klauzula nadużycia prawa
Ustawa z dnia 13 maja 2016 r. o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa oraz
niektórych innych ustaw
„Art. 5 ustawy o VAT
4. W przypadku wystąpienia nadużycia prawa dokonane czynności, o których mowa w ust. 1, wywołują jedynie takie skutki podatkowe, jakie miałyby miejsce w przypadku odtworzenia sytuacji, która istniałaby w braku czynności stanowiących nadużycie prawa.
5. Przez nadużycie prawa rozumie się dokonanie czynności, o których mowa w ust. 1, w ramach transakcji, która pomimo spełnienia warunków formalnych ustanowionych w przepisach ustawy, miała zasadniczo na celu osiągnięcie korzyści podatkowych, których przyznanie byłoby sprzeczne z celem, któremu służą te przepisy.”
Co to znaczy ? Chociaż działałeś zgodnie z prawem , urzędnik może stwierdzić że działałeś „sprzeczne z celem, któremu służą te przepisy”. Jaki był to cel , kto to określa, według jakich zasad ? Określi to urzędnik który może cię zniszczyć w każdej chwili. Kuriozum nie mające nic wspólnego z prawem. Dla osób które są mniej obeznane w prawie, pozwolę sobie dokonać pewnego uproszczonego porównania:
Jechaliście samochodem zgodnie z przepisami ruchu drogowego – nie przekraczaliście prędkości, nie wyprzedzaliście na zakazie itd. . Zatrzymuje was policjant i wlepia wam 500 zł mandatu bo jechaliście sprzecznie z celem , któremu służą te przepisy Kodeksu Drogowego.” Przecież celem ruchu drogowego jest podniesienie bezpieczeństwa na drogach, a policjant stwierdza że nie jechaliście bezpiecznie.
Oczywiście jest wiele przepisów wzajemnie sprzecznych, które są wykorzystywane, ZGODNIE Z PRAWEM, do płacenia mniejszych podatków. I należy prawo tak uprościć żeby nie było to możliwe. Co mamy zamiast tego – widzimisie urzędnika.
Ponadto wchodzi od nowego roku cały szereg przepisów których zadaniem jest ułatwienie kontrolowania przez Urzędy Skarbowe, nakładających na przedsiębiorców nowe kosztowne obowiązki dotyczące raportowania do US, wchodzi cały szereg przepisów drastycznie zwiększających kary dla przedsiębiorców. Nie mam zamiaru ich szczegółowo przytaczać bo są ogólnie dostępne.
Pierwszy rok działania PiS nie był pod znakiem ułatwień dla przedsiębiorców, ale pod znakiem „KONTROLOWAĆ I KARAĆ”.
Obawiam że nasi przedsiębiorcy nie będą kierować się „patriotyzmem”, tylko będą masowo przenosić firmy do Wielkiej Brytanii czy do Republiki Czeskiej, co już się dzieje.
