O ile potwierdzą się informacje, że w głosach oddanych listownie Gowin uzyskał 20% głosów mamy małą sensację i potwierdzenie słabnącej pozycji Tuska.
Pierwszą niemiłą niespodzianką jest udział w wyborach tylko około 20 tys. członków PO wskazujący, że 50% zaangażowanych (?) działaczy partyjnych olewa swoją partię.
Druga - ta dzisiejsza to informacja o wynikach głosowania przesłanych listami. Oznacza ona jedno, że w najgorszym razie Gowin uzyskał 8,5% głosów. Jeżeli uzyska tylko 2-3% z głosów internetowych to przekroczy "magiczną" liczbę 10% o których marzył Schetyna.