Centvin Centvin
311
BLOG

Ten Siwiec, ta Siwiec i paranoja

Centvin Centvin Polityka Obserwuj notkę 0

  Dziś przypada rocznica samospalenia na Stadionie X-lecia Ryszarda Siwca w proteście przeciwko najazdowi na Czechosłowację i komunizmowi w ogóle. Z bohaterami patriotycznymi i niepodległościowymi wolna III RP ma ciągle kłopoty. Brakuje ulic i cokołów, których nie zwalniają rożni nieświęci PRL-u. Ryszardowi Siwcowi przydzielono dróżkę za Stadionem Narodowym na błoniach, z drugiej strony głównego wejścia. Jeżeli już Go uczcić jako patrona ulicy to rzeczywiście tylko okolice Narodowego, bo stoi on na dawnym Stadionie X-lecia / Polski Ludowej , oczywiście /. Mało .kto to zauważy, bo mało kto tamtędy chodzi, ale dobre i to. Po co ma się zbytnio kojarzyć z miejscem radosnym ktoś taki, jak Ryszard Siwiec. Wszak "życie jest najważniejsze" jak zauważyła Olga Lipińska obdarzając telewidzów skarbami swego intelektu w którąś z rocznic Powstania Warszawskiego. Ale przecież ludzie co nieco pamiętają, niektórzy nawet czytają prawicową prasę i ten Siwiec będzie ciągle, jak posąg Komandora, psuł zabawę. Zmieńmy skojarzenie. Gdy komuś zakiełkuje pod czaszką to nazwisko w związku z Narodowym to niech  będzie inny Siwiec, a jeszce lepiej inna.

   Narodowy debiutował w Euro 2012 i na trybunach na ktorymś z meczy pojawiła się efektowna kibicka, której strój, powiewny T-shirt, sugerował mnogość zalet ciała o wcale niesportowym charakterze. Tysiące ludzi a przebitki kamer tylko na nią. Dowiedzieliśmy się później, że nazywa się Natalia Siwiec i jest modelką. Na tym wiedza takich jak ja się skończyła, ale czytelnicy tabloidow i tzw. prasy dla mężczyzn mają od tego czasu ciągle z nią kontakt. Jej intelekt, a raczej dwa pokaźne i kształtne intelekty wypełniają telewizyjne talk- shows. Pop kultura kojarzy: Narodowy - Siwiec, ta Siwec.

   Stanisław Michalkiewicz, niewątpliwy mistrz felietonu ma pewna wadę. Obsesyjnie utrzymuje, że rządzą nami bezpieczniackie watahy, a ci rożni premierzy i ministrowie to tylko dekoracja i jak któremuś przyjdzie do głowy samodzieność, to sklada mu wizytę przedtawiciel tychże watah i przypomina skąd ekscelencji wyrastają nogi. Po wizycie sytuacja w kraju wraca do normy, bezpieczniackiej. Taki zdolny ten Michalkiewicz, żeby tylko nie ta obsesja.

   Rozmawiałem swego czasu z jednym z doradców premiera Olszewskiego /miało się te kontakty/ i powiedział, że postkomunistów w mercedesach to my już nie dogonimy, takie koszta pokojowej transformacji, ale oczywiste jest, że imponderabilia - mówiąc za Marszalkiem - są nasze. Wygraliśmy. A kuku! - mogą powiedzieć towarzysze po latach.

   Postkomuniści, a szczególnie postbezpieczeństwo chca mieć nie tylko co wypić i zakąsić. Oni chcą mieć dobrą opinię, bo na dobrej pamięci zakłada się prawdziwe stare rodziny. I Siwec jest w porządku, ale nie ten Siwiec.

Centvin
O mnie Centvin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka