Kiedy piszę miłość
pojawia się obłok,
bliski, z niebieskiej folii.
Wypadają z niego
szepty i krzyki, chwile,
które nie były nasze,
tylko twoje i moje.
Zupełnie odmienne.
Biedronka na moim palcu
miała cztery kropki.
A jak było naprawdę?
Słowa :
projektowanie wstecz.
Pomiędzy wierszami kłamstwa,
jak zakładki w książce.
Ucieka balon, obłok.
Nieświadome, świadome
zmyślenie piszącej.
24.11.2013