chinaski chinaski
2380
BLOG

9 października młodzi odpłacą Tuskowi?

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 49

Przez lata w obiegu publicznym panował dogmat, iż młodzi ludzie, wychowani przez III RP, energiczni, ambitni, proeuropejscy, to zadeklarowani zwolennicy PO. To oni, chowając swym dziadkom dowody, zapewnili partii D. Tuska - jak często przypominają eksperci - zwycięstwo w 2007 roku.

 

Kilka (kilkanaście?) miesięcy temu wyniki jednego z sondaży wskazywały, że Polacy w wieku 18-26 lat spośród parlamentarnych formacji najchętniej poparliby PiS. Informacja ta wywołała początkowo popłoch. Zneutralizowali ją jednak dyżurni politolodzy, wskazując, że badanie wykonano na niewielkiej grupie respondentów, dlatego jego wyniki są mocno wypaczone. Ostatnie, powtarzalne sondaże uwiarygodniły wcześniejsze, "szokujące" dane. Salon i tym razem musiał je jakoś wytłumaczyć. Argumentowano, iż ludzie młodzi nie mogą pamiętać, jakie okropieństwa miały miejsce w Polsce za panowania "Kaczorów"; poza tym są podatni na skrajności i manipulację - jako przykład podano stosunkowo wysoki odsetek ludzi młodych głosujących na Janusza Korwina-Mikke.

 

Konstatacje salonu rażą obłudą. Są też znakomitą nauką dla wyborcy. Bojarzy Michnika wykazali swe wielkie rozczarowanie młodzieżą. To ona miała być kołem zamachowym przemian prowadzących Rzeczpospolitą do lewackiej Europy. Dla niej organizowano rokroczny festyn na kostrzyńskich łąkach, sprowadzono Madonnę i Marilyn Mansona nad Wisłę, rozdawano darmowe prezerwatywy z kolorowych platform przemierzających główne arterie stolicy, etc., etc. Na Czerskiej zachodzą w głowę: jak to się mogło stać, że stado manipulowanych od małego lemingów dziś chce popierać faceta, który nie zna się na facebooku, nie ma konta w banku, nie zrobił prawa jazdy, a zamiast dzieciaka/wnuka wychowuje kota Alika? Na państwo miłości, władane przez wyluzowanego premiera – swojaka, dla którego specjalnie "wyła" sama Doda, faceta - wymarzonego ojca/opiekuna/nauczyciela - który potrafi grać w piłkę, szusuje na nartach, używa podwórkowego języka, niewdzięczna młodzież się wypięła. Skandal!

 

Postępowy salon rżał z moherowych babć, które raczyły biadolić, że "młodzież jest, z roku na rok, coraz gorsza". Dziś sam de facto lansuje taką tezę. Cóż zaproponował Tusk młodym w trakcie czterech lat swych rządów? Odpłatny drugi kierunek studiów, ograniczenie projektów typu "Rodzina na swoim", fiasko budowy Narodowych Sił Rezerwowych (NSR). Liberałowie z TVN i "GW", dbający na co dzień o przyszłość narodu, przyklaskiwali tym "rozumnym posunięciom" rządu. Platforma nie potrafiła - wbrew obietnicom - ściągnąć do kraju Polaków z Londynu i Dublina; pokazała w zamian, kto może liczyć na jej pomoc i opiekę: Magdalena Sobiesiak i Marcin Rosół. Nie stanowią oni jednak w odczuciu społecznym chlubnych przykładów platformerskiej troski o młodych.

 

J. Kaczyński, tak jak oszukani, młodzi Polacy, zdołał poznać efekty władzy tych, którzy sami bezwstydnie porównują się do piłkarskiej Barcelony. Za rządów Tuska, po intrygach prowadzonych przez jego podwładnych, stracili życie brat i bratowa prezesa PIS, jego najbliżsi współpracownicy, przyjaciele. To nie fanatyczni wyznawcy o. Dyrektora dokonali pierwszego politycznego mordu w III RP; zabójcą niewinnego człowieka okazał się eksczłonek partii miłości.

 

Salonowi macherzy od propagandy uwierzyli w swój geniusz i nieskończoną głupotę młodych polskich lemingów. Stali się przy tym na tyle bezczelni, że w pewnym momencie przegięli. Odwrót, wydawałoby się na wieki antypisowskiego elektoratu - ludzi młodych - od partii, której twarzami uczyniono J. Muchę i S. Nowaka, to już stała tendencja. Kiedyś mówiło się, że formacja, która "zdobywa wieś", wygrywa w Polsce wybory. Dziś PiS nie tylko "zdobywa" wieś, ale i młodych, którzy dali Tuskowi zwycięstwo w 2007 roku. Na platformerskim frachtowcu panuje wyraźny popłoch. Czy salon zdoła skutecznie zareagować?

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka