chrzan chrzan
120
BLOG

Krzyż jak gorący kartofel

chrzan chrzan Polityka Obserwuj notkę 5

Przed chwilą słuchałem kolejnej dyskusji  że krzyż na Krakowskim Przedmieściu pilnie wymaga żeby się nim ”zająć”. Dyskutanci, tak odważni w innych sprawach, nagle przestali mówić o tym co z krzyżem należy zrobić ale zaczęli gwałtownie szukać kogoś kto się nim „zajmie” nie mówiąc nic co przez te „zajęcie” rozumieją.  Lista zgłaszanych osób i instytucji właściwych do „zajęcia” się krzyżem jest coraz dłuższa. Co ciekawe ze nie tylko politycy czy kościół szuka odpowiedzialnych za „zajęcie” się krzyżem ale tak samo mówi większość dziennikarzy. Domyślam się , że przez „zajęcie” rozumie się przeniesienie  krzyża w inne miejsce. Alternatywą do przeniesienia jest pozostawienie krzyża tam gdzie jest, ale wtedy nie trzeba się nim zajmować bo krzyż tak jak stoi żadnego „zajmowania” nie wymaga. Nieliczne głosy, że może jednak do kościoła św. Anny albo do kaplicy prezydenckiej są  ignorowane i giną w głośnych nawoływaniach żeby coś ktoś wreszcie zrobił ! A kto ? Tu z reguły wymieniany jest ten kto akurat  jest po drugiej stronie  politycznego sporu. Ale co powinien zrobić ? No niech sam podejmie decyzję. A jak już podejmie to się nagle okaże że ta decyzja jest zła i niegodna. Bo wszyscy wiedzą jak nie należy „zająć” się krzyżem tylko jakość mało chętnych do wskazania jakie rozwiązanie jest najlepsze.

Poza jednym wyjątkiem, to grupa obrońców krzyża pełniąca nieustanny dyżur po pałacem na Krakowskim Przedmieściu. Oni wiedzą co zrobić i okazuje się że to oni mają największą siłę o którą rozbijają się najważniejsze instytucje państwa. 

Zdumiewająca metamorfoza, bo przecież o grupie tych osób nakręcono reportaż „Solidarni 2010” pokazując ich jako tych słabych i wykluczonych, których głos w przestrzeni publicznej był ignorowany i spychany na margines.  

Kogo teraz w obronę weźmie Jan Pospieszalski ?

chrzan
O mnie chrzan

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka