Jakiś czas temu SLD po raz pierwszy przebąknęło na temat wprowadzenia podatku bankowego. Propozycja ta przeszła bez echa.
Jednakże całkiem niedawno posłanka PiS, Beata Szydło wyszła z propozycją, by podwyżkę podatku VAT zastąpić wprowadzeniem podatku bankowego. Interia.pl napisała o tym artykuł, któremu samemu w sobie ciężko coś zarzucić, ale pamiętam do dziś tytuł, pod którym był on podlinkowany na stronie głównej, mianowcie brzmiał on: "PiS chce uderzyć w banki".
Wczoraj wieczorem, wybierając się w zasadzie spać, postanowiłem jeszcze rzucić okiem na najnowsze wiadomości przedstawione na Interii. I tak oto przeczytałem tekst, z którego dowiedziałem się, iż "w ciągu dwóch tygodni Rada Ministrów będzie gotowa przedstawić propozycję ustawy wprowadzającej pewną formę podatku bankowego".
Dla mnie było do przewidzenia już od jakiegoś czasu, że to się właśnie stanie, ale Interia postanowiła dodać od siebie następujący komentarz:
"PiS wzorując się na Niemczech, zaproponował kilka dni temu podatek od banków zamiast podniesienia VAT. Ułatwił robotę rządowi, chociaż bardzo tego nie chciał. Premier Tusk tylko na to czekał - podniesie VAT i wprowadzi daninę nakładaną na banki bowiem... chciała tego opozycja. Z taką opozycją gabinet PO rządzić będzie długie lata."
Gdy to przeczytałem to już nie wiedziałem, śmiać się, płakać, walić głową w mur? Zastanawiałem się, czy to miał być żart, czy też oni tak na poważnie? Interia zwyczajnie obwiniła opozycję za to, że rząd wprowadzi podatek bankowy. Oczywiście tak badziewnego tekstu nikt nie podpisał swoim nazwiskiem.
Podobnie było z tym, w jaki sposób Interia przedstawił całą sprawę z Henryką Krzywonos. W skrócie według nich było to tak:
- Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu powiedział tylko "występuję tu w imieniu mojego ś.p. brata";
- pani Henryka Krzywonos z kolei mówiła tylko o tym jaki to kaczor jest zły;
- Andrzej Jaworski z PiS zagroził Krzywonos pozwem, bo obraziła prezesa Kaczyńskiego.
Najgorsze jest jednak to, że Interia to w zasadzie próbka reprezentatywna dla wszystkich znanych portali internetowych o takim charakterze. W tym samym tonie grają WP i Onet.
Zawsze, gdy wydaje mi się, że nasze media już niżej upaść nie mogą, przekonuję się, że byłem w błędzie.
