Warszawski Uniwersytet Medyczny. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Warszawski Uniwersytet Medyczny. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Afera mobbingowa na warszawskiej uczelni. Oskarżona się nie poddaje

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Afera mobbingowa, która zablokowała wybory rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ma zaskakujący ciąg dalszy. Prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska podjęła jasną decyzję w całej sprawie.

Afera mobbingowa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym

Przypomnijmy, że o stanowisko rektora WUM ubiegało się dwoje kandydatów - dotychczasowy rektor uczelni prof. Zbigniew Gaciong oraz prorektorka ds. personalnych i organizacyjnych prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska.

Pod koniec ubiegłego roku do Rektorskiej Komisji Antymobbingowej trafiło zgłoszenie o mobbingu. W grudniu ubiegłego roku wydała opinię, stwierdzając, że wystąpiły „zjawiska o charakterze niepożądanym, noszące znamiona mobbingu”. W dniu 19 kwietnia 2024 Rektor WUM ukarał Profesor Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską karą dyscyplinarną upomnienia z powodu poważnych zarzutów stosowania mobbingu i podjął decyzję o ukaraniu Pani Profesor karą dyscyplinarną upomnienia za przewinienie dyscyplinarne. Poinformował również, że jego kontrkandydatka utraciła prawo ubiegania się o funkcję rektora WUM. Sam również zrezygnował z kandydowania.


Oświadczenie prof. Cudnoch-Jędrzejewskiej

W odpowiedzi na to oświadczenie prof. Cudnoch-Jędrzejewska napisała, że nie utraciła prawa ubiegania się o funkcję rektora. Podkreśliła, że kara dyscyplinarna mogłaby się stać podstawą do pozbawienia jej prawa kandydowania dopiero po uprawomocnieniu się co do chwili obecnej nie nastąpiło: „Mam prawo odwołania się od bezprawnie nałożonej kary upomnienia do sądu powszechnego, co uczynię. Przed nałożeniem kary nie zostałam poproszona o wyjaśnienia ani wysłuchana przez rektora”. 

W swoim oświadczeniu napisała: „Nie atakowałam, tylko byłam atakowana. Startując w wyborach na rektora WUM byłam przekonana, że kampania wyborcza będzie prowadzona na poziomie godnym uczelni z ponad 200 letnią historią. Oczekiwałam i byłam przygotowana na prowadzenie debat z kontrkandydatem oraz ze społecznością akademicką. Odbyłam szereg spotkań z pracownikami uczelni, z członkami rad wydziałów oraz ze studentami. Przedstawiłam i opublikowałam program wyborczy, który miał być dyskutowany podczas spotkania wyborczego. Byłam przekonana, że kampania będzie prowadzona zgodnie z duchem fair play i z poszanowaniem wartości akademickich. Jestem głęboko rozczarowana, że nie dane było ani mi jako kandydatce, ani także państwu uczestniczyć w demokratycznym procesie wyborczym”. 

Pomimo tego oświadczenia wszystko wskazywało na to, że obecnie nie ma żadnego kandydata w wyborach rektora.


Uczelniana Komisja Wyborcza zabrała głos ws. prof. Cudnoch-Jędrzejewskiej

Jednak Uczelniana Komisja Wyborcza (UKW) uznała, że stwierdzenia dotyczące wygaśnięcia kandydatury prof. Cudnoch-Jędrzejewskiej w wyborach na rektora WUM były przedwczesne. Komisja podkreśliła, że jest jedynym organem uprawnionym do przeprowadzania wyborów i nadzorowania prawidłowości ich przebiegu.

W stanowisku komisji czytamy, że „w związku z otrzymaną w dniu 19 kwietnia 2024 r. informacją o nałożeniu przez JM Rektora kary dyscyplinarnej upomnienia na prof. Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską, UKW stwierdza, że nie jest władna ocenić zasadności i prawidłowości trybu jej zastosowania przez JM Rektora, gdyż może to uczynić jedynie sąd powszechny".

Komisja zastrzegła, że jest „jedynym organem uprawnionym do oceny wpływu nałożenia tej kary na możliwość dalszego kandydowania prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na funkcję rektora uczelni. UKW prowadzi aktualnie analizę tej kwestii, a więc wszelkie stwierdzenia dotyczące wygaśnięcia ww. kandydatury są przedwczesne i nie pochodzą od uprawnionego do tego organu" – podkreślono.

Ministerstwo Zdrowia wkracza do akcji

W związku z otrzymaną w poniedziałek prośbą Ministra Zdrowia o przesunięcie terminu wyborów do czasu uzyskania wyjaśnień od rektora uczelni, UKW postanowiła przychylić się do niej, w związku z czym wybory nie odbyły się 23 kwietnia.

Komisja potwierdziła również, że obecny rektor prof. Zbigniew Gaciong złożył oświadczenie o rezygnacji z kandydowania.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało o podjęciu działań, „których celem jest zweryfikowanie stanu prawnego dotyczących. wyborów na stanowisko rektora WUM". Minister Zdrowia zwrócił się do rektora WUM z prośbą o przedłożenie wyjaśnień dotyczących procedury wyboru rektora. Resort zdrowia zapewnił, że minister zakończy postępowanie w terminie 7 dni od dnia otrzymania od rektora WUM informacji, wyjaśnień i dokumentacji.

Tomasz Wypych

Źródło zdjęcia: Warszawski Uniwersytet Medyczny. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka