Nie mam czasu pisać, bo późno, a i ja nie w formie, ale to co dziś ujrzałem zasługuję na osobną notkę. Zachęcam do odwiedzenia poniższego linku i przeczytaniu czegoś co portal internetowy publikujący ów artykuł określił mianem "KOMENTARZA".
Oto link:
biznes.interia.pl/emerytury/news/kwotowa-waloryzacja-emerytur-niekonstytucyjna,1725134
A oto treść "komentarza".
"Warto przypomnieć, że składkę rentową obniżył rząd Jarosława Kaczyńskiego w koalicji z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin. To jego i minister finansów Zyty Gilowskiej pomysł przyniósł nam potworną dziurę w budżecie. Teraz Kaczyński chciałby nad Wisłą drugiego Budapesztu. Tymczasem Węgry to kraj gigantycznego długu publicznego, idący po prośbie o pieniądze do międzynarodowych organizacji i rosnącej ksenofobii. Za taki Budapeszt nad Wisłą Kaczyńskiemu z całego serca dziękujemy. Jego umiejętności przewodzenia Polską zweryfikowały dwa lata nieudolnych rządów i sześć kolejnych porażek w wyborach. Jemu już nawet kibole nie pomogą..."
Mojego komentarza się nie doczekacie, zapewne jest zbędny.
I skończmy już mówić o lemingach. Określenie leming kojarzy się bądź co bądź pozytywnie. Aktualny rząd wybrało po prostu stado baranów.