classical_blueslover classical_blueslover
4639
BLOG

Henryk Górecki – Symfonia Pieśni Żałosnych

classical_blueslover classical_blueslover Kultura Obserwuj notkę 0

Henryk Górecki – Symfonia Pieśni Żałosnych
 
 
Symfonię Op.36 Nr 3"Symfonia pieśni żałosnych"Henryk Mikołaj Górecki napisał Katowicach, gdzie mieszkał, w 1976 roku.
 
Kompozycja ta oznaczała odwrót od dotychczasowej atonalności i nowoczesnych technik tworzenia. W 1960 roku na Warszawskiej Jesieni Górecki przedstawił ‘Scontri’(‘Zderzenia’). Utwór ten to świetny przykład sonoryzmu , kierunku obowiązującego wtedy dla polskich kompozytorów. ‘Zderzenia’ dotyczyły konkretnie zderzenia mas dźwiękowych.
 
Henryk Mikołaj Górecki, 1993
 
 
W latach 60-tych nowoczesność sonoryzmu cieszyła się wielkim uznaniem krytyków muzycznych. Z odbiorem przez publiczność było różnie. Z upływem lat publiczność wykazywała coraz mniejsze zainteresowanie.
Nie wiem na ile wpłynęło to na polskich kompozytorów, być może sami zmienili swoje postrzeganie muzyki i środków tworzenia. W każdym razie w drugiej połowie lat 70-tych styl polskiej muzyki niewiele przypominał ten sprzed dziesięciu lat.
 
U Góreckiego najświetniejszym wyrazem tej przemiany jest właśnie Symfonia nr 3. Wrócił do tonalności, do harmonii. Jego styl można zaliczyć do minimalizmu lub inaczej do nowej prostoty. Równocześnie nastąpiła zmiana gatunkowa. Górecki zaczął tworzyć utwory wokalno-instrumentalne i do tego sakralne.
 
Górecki tak opisał tworzenie Symfonii Pieśni Żałosnych:
" '3. Symfonię' pisałem od 30 października do 30 grudnia 1976 na zamówienie rozgłośni Südwestfunk w Baden-Baden. Prawykonanie odbyło się 4 kwietnia 1977 w ramach XIV Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Współczesnej. Śpiewała Stefania Woytowicz, grała Orkiestra Symfoniczna rozgłośni Südwestfunk pod dyrekcją Erneta Boura. Symfonia składa się z trzech pieśni. Pierwsza - najdłuższa (ok. 27 minut) - to ścisły kanon przerwany inwokacją sopranu. W temacie kanonu wykorzystałem fragment pieśni kurpiowskiej ze zbiorów ks. Władysława Skierkowskiego. Pieśń druga - najkrótsza - jest rodzajem lamentacji o prostej budowie ABABC. W pieśni trzeciej zastosowałem wariacyjne opracowanie autentycznej melodii ludowej z Opolskiego, ze zbiorów Adolfa Dygacza. Symfonię dedykowałem mojej żonie. Czas trwania około 55 minut."
 
Symfonia ta, napisana na sopran i orkiestrę składa się z trzech części, pieśni:
   1. Lento. Sostenuto tranquillo ma cantabile
   2. Lento e largo.Tranquilissimo - cantabilissimo - dolcissimo - legatissimo
   3. Lento. Cantabile-semplice
 
Słowa części pierwszej to lament maryjny pochodzący z XV wieku. Tekst z części drugiej napisała młoda dziewczyna na ścianie więzienia Gestapo z Zakopanem. W części trzeciej sopran śpiewa słowa ludowej piosenki śląskiej, gdzie matka szuka syna poległego w Powstaniu Śląskim.
 
Jean Fouquet - Madonna z Dzieckiem, ok. 1450
 
 
Górecki rozpoczyna tworzenie od wyszukania tekstów. Tematyka Symfonii nr 3 nie jest przypadkowa. Kompozytor podobno szuka tekstów dotyczących śmierci, cierpienia i żalu.
 
Górecki pisał pieśni dla konkretnej osoby, dla Stefanii Woytowicz. Była ona solistką w premierze, która odbyła się także na Warszawskiej Jesieni w 1977 roku.
 
Słuchacze i krytyce nie wiedzieli co się stało. Niektórzy pytali, czy naprawdę jest to dzieło Góreckiego ? Kontrast z wcześniejszymi utworami wykonywanymi na Warszawskiej Jesieni był niezwykły. Odbiorcy mocno się podzielili się – jedni usłyszeli arcydzieło, inni przejaw niemocy twórczej.
Zastosowany język muzyczny był bardzo prosty. Niektórzy właśnie to krytykowali – co to za dzieło, które liczy kilka akordów i powtarzaną w kółko melodię ?
Symfonia była wykonywana za granicą, ale jej odbiór był podobny do tego z Warszawy.
 
Aż do roku 1992. Kompozycja bardzo spodobała się niezbyt znanemu dyrygentowi Dawidowi Zinmanowi. Zinman zaproponował nagranie amerykańskiej sopranistce Dawn Upshaw. Okazało się to świetnym posunięciem. Upshaw ma swoich wiernych fanów wśród firm wydawniczych. Zorganizowali oni skuteczną akcję promocyjną.
 
Okładka płyty z Dawn Upshaw
 
 
‘Pieśni żałosnych’ zaczęli słuchać nawet ludzie, którzy nigdy dotąd nie zetknęli się z muzyką klasyczną, poważną. Niespodziewanie wielu osobom udało się dostrzec w oszczędnej muzyce olbrzymi ładunek emocji, piękno prostych melodii, mistykę. Powtarzane akordy tworzyły monumentalną siłę muzyki, która na dodatek obywała się bez perkusji i instrumentów dętych.
 
A ponad tym wzruszający, operowy głos solistki. Symfonia osiągnęła niezwykłą popularność w Ameryce i Anglii. Wiele ludzi chciało koniecznie poznać polski tekst. Pojawiło się kilka tłumaczeń na angielski.
 
Wylansowanie Symfonii Pieśni Żałosnych jest dla mnie symbolem niemocy w promocji polskiej muzyki na świecie. Ktoś powie, że nie mamy pieniędzy na reklamę. No to ja zapytam, a Zinman miał ? Czasem myślę, że gdyby Chopin nigdy nie wyjeżdżał z Polski to nie byłby zbyt znany na świecie. Ale to tak na marginesie.
 
 
Pierwsza strona rękopisu
 
 
 
Symphony No.3 - III Symfonia zwana też Symfonią pieśni żałosnych

I
Synku miły i wybrany,
Rozdziel z matką swoje rany,
A wszakom cię, synku miły, w swem sercu nosiła,
A takież tobie wiernie służyła.
Przemów k matce, bych się ucieszyła,
Bo już jidziesz ode mnie, moja nadziejo miła.
Lament świętokrzyski

z "Pieśni łysogórskich"
(druga połowa XV w.)

II
Mamo, nie płacz, nie.
Niebios Przeczysta Królowo,
Ty zawsze wspieraj mnie.
Zdrować Mario, Łaskiś Pełna.

Zakopane "Pałace"
cela nr 3 ściana nr 3
Błazusiakówna Helena Wanda
lat 18 siedzi od 25 IX 44

III
Kajze mi sie podziol
moj synocek mily?
Pewnie go w powstaniu
zle wrogi zabily.

Wy niedobrzy ludzie,
dlo Boga swietego
cemuscie zabili
synocka mojego?

Zodnej jo podpory
juz nie byda miala,
chocbych moje stare
ocy wyplakala.

Chocby z mych lez gorkich
drugo Odra byla,
jesce by synocka
mi nie ozywila.

Lezy on tam w grobie,
a jo nie wiem kandy
choc sie opytuja
miedzy ludzmi wsandy.

Moze nieborocek
lezy kay w dolecku,
a moglby se lygac
na swoim przypiecku.

Ej, cwierkejcie mu tam,
wy ptosecki boze,
kiedy mamulicka
znalezc go nie moze.

A ty, boze kwiecie,
kwitnijze w okolo,
niech sie synockowi
choc lezy wesolo


fragment Pieśni ludowej z opolskiego.
 
W music boxie dwa wykonania. Polskie z Stefanią Woytowicz i NOSPR Katowice pod dyrekcją Jerzego Katlewicza oraz omawiane wyżej z Dawn Upshaw i London Sinfonietta, dyryguje David Zinman.

Blog o bluesie i pochodnych znajduje się tu: BLUES IS THE BEST

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura