classical_blueslover classical_blueslover
1017
BLOG

Chopin – Scherzo b moll

classical_blueslover classical_blueslover Kultura Obserwuj notkę 0

 

Chopin – Scherzo b moll nr 2 op. 31
 
 
Konkurs Chopinowski jest już od dzisiaj w półfinale. Dawka muzyki olbrzymia. Na szczęście nie mogę oglądać wszystkich więc jakoś to wytrzymuję. Aczkolwiek momentami czuję się znużony.
 
Wszyscy uczestnicy technikę mają opanowaną w bardzo dużym stopniu. Nie widziałem ani jednego momentu, w którym pianista by skiksował. Pozostaje więc tylko podziwiać.
Co do interpretacji to już tak pięknie nie jest. Z tego co widziałem i słyszałem w większości mi za bardzo nie przypadało do gustu.
Zwłaszcza w przypadku Japończyków. Zgadzam się z jury, że nie zasługiwali (-ły) na finał.
 
Chopin namalowany przez  Annę Wodzińską
 
 
Może jestem niesprawiedliwy, ale niedawno widziałem w TV koncert w Białym Domu, gdzie gospodarzem był Jimmy Carter. Grał Vladimir Horowitz. Horowitz grał utwory kilku kompozytorów, w tym Chopina. Musiał wielokrotnie bisować, i na te bisy wybierał tylko Chopina. Była to prawdziwa uczta.
 
I teraz porównując młodych pianistów do Horowitza, którego wciąż mam w uszach muszę stwierdzić, że naprawdę dużo im brakuje do nieżyjącego już mistrza. Co było bardzo widoczne – u Horowitza techniki gry nie widać. Słychać za to cudowną interpretację, to romantyczne legato, które wymaga uczucia a nie techniki. Tego mi brakuje na konkursie.
 
Ale nie wszystkich słyszałem i liczę, że w finale nie będę rozczarowany.
 
W pierwszych dwóch etapach często było słychać Scherzo b moll nr 2 op. 31. Jest to najsłynniejsze scherzo Chopina, jednocześnie jedno z najsłynniejszych jego dzieł.
 
Chopin wyjeżdżając z Polski był romantykiem w każdym calu. Takim też pozostawał przebywając w Wiedniu. Zmienił się po przyjeździe do Paryża. Pod wpływem wielu nowych czynników i okoliczności Chopin zaczął grać i komponować w stylu brillant.
W 1836 roku uwidocznił się wyraźny odwrót od tej wirtuozerii w jego muzyce i powrót do romantyzmu. Ten romantyczny sposób muzyki stał się tak charakterystyczny dla Chopina, że nikt nie miał wątpliwości co do jego twórczości. To był po prostu Chopin, niepowtarzalny dla nikogo.
 
Chopin namalowany przez Delacroix
 
 
Scherzo b moll zaczął pisać jeszcze w 1835 roku. Jak to miał w zwyczaju pisał naraz kilka utworów. Najwięcej czasu poświęcił tej kompozycji w 1837 roku. Opublikował je w grudniu tego roku. Zadedykowane zostało księżnej Adele de Fürstenstein.
 
Scherzo posiada strukturę repryzową. Można je także uznać za utwór o kształcie scherza z triem. Ale i w tym wypadku struktura wyjściowa tworzy ramy jedynie ogólne, wypełnione muzyką, która toczy się według praw swoistej dramaturgii, a nie formy. Toczy się z taką siłą, z takim ładunkiem emocjonalnym, jakby miała wypaść z ram, wypaść z toru, po którym się toczy.
 
Odznacza się niespotykaną do tej pory w kompozycjach Chopina niezwykłą różnorodnością i zmiennością nastrojów oraz barw brzmieniowych. Dużo żartobliwości i humoru ale i niepokoju i pasji. Znaleźć można idyllę ale i rozmach i siłę, rozśpiewanie i rozchwianie melodii i surowość, groźbę i wściekłość. Aż dziw, że Chopin zmieścił tak wiele w tej nie za dużej przecież formie.
Schumann zachwycił się Scherzem. Porównał je do poematu Byrona „przepełnionego czułością, zuchwałością, miłością i wzgardą”.
Wilhelm von Lenz, uczeń Chopina twierdził, że sam kompozytor mówił, że pierwsze takty, otwarcie to pytanie zaś druga fraza to odpowiedź.
 
 
Utwór zaczyna się w tonacji b-moll. Większość utworu przebiega jednak w paralelnej Des-dur, a nawet A-dur. W końcu też nie wraca do tonacji molowej i pozostaje w Des-dur.
 
Scherzo b moll op.31 od czasu opublikowania uznane zostało za arcydzieło. Do naszych czasów nikt nie myśli inaczej.
 
 

Chopin - fotografia Bissona, 1849 rok

 

Blog o bluesie i pochodnych znajduje się tu: BLUES IS THE BEST

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura