Wygląda na to, że już w połowie tego roku dowiemy się, czy rząd zdecyduje się dopłacać do cyfryzacji Polaków i ich domostw. Oprócz tego dowiemy się także wielu innych rzeczy, ale na razie sza...
To, czy administracja państwowa dołoży się do odbiorników typu Set Top Box w domach Polaków będzie jasne w połowie 2012 r. Ale nie będzie to rozstrzygnięcie uznaniowe, czy podług astrologicznych kryteriów. Decyzja ma zostać podjęta w oparciu o badania, jakie Michał Boni, jako Wielki Cyfryzator zlecił.
Ostanie mówią, że prawie 90 proc. Polaków ma świadomość, że mogą już lub wkrótce będą mogli oglądać telewizję w cyfrowej jakości. Około 80 proc. wie, jak odebrać naziemną telewizję cyfrową. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zobligowany został do tego, by zwiększyć kontrolę sprzedawanych urządzeń. Ponieważ, jak wiemy zdarza się, żenie są one zgodne z wymogami Ministerstwa Infrastruktury, mimo iż jako takie są reklamowane.
To dobre informacje dla cyfryzatorów (tych mniejszych, pracujących w pocie czoła nad zmienianiem Polski i polskiej przestrzeni komunikacyjno-medialnej) i producentów sprzętu do odbioru DVB-T. Cos nam się wydaje, że skoro minister cyfryzacji mówi, że rozważa ewentualność wspomagania zakupów dekoderów przez Polaków, to... już podjął decyzję. Ale wiadomo, że lepiej nie wychodzić przed szereg – kogo stać już nabędzie takowy sprzęt.
Szczególnie interesująco wygląda informacja dotycząca większej kontroli standardów sprzedawanego na polskim rynku sprzętu. Należy jej przyklasnąć, bez wątpienia. Ale jednocześnie zapytać, czy nie można było tak wcześniej i... czy na pewno będą to zwiększone standardy. Cyfryzacja wchodzi w decydującą fazę, dając nam prawdziwą szansę. Szkoda by było, gdybyśmy ją zaprzepaścili przez niezrealizowane obietnice i pół-obietnice.
