Nie jestem osoba decyzyjną - ot, zwykły salonowy szaraczek. Ale wpadło mi się na pomysł, by ogłosić głosowanie na najgorszy blog czerwony, a już życzeniem ściętej głowy byłoby wymienienie takiej osoby na inną. Może pokrewną ideologicznie, może z tej samej parafii, ale osobę odmienną w podejściu do nas, salonowiczów. Tak, zwykłych szaraczków.
Czekam na Wasze typy.