Już od dłuższego czasu, wciąż w przestrzeni publicznej serwuje nam sie wystawę antyborcyjną, http://info.wiara.pl/doc/596333.Wystawa-antyaborcyjna-skuteczna Pomimo licznych protestów wynikajacych z drastyczności upublicznianej wystawy jej organizatorzy wciąż uważają, że wystawa jest tak niedrastyczna, że mogą oglądać ją dzieci. - Na stronie www.stopaborcji.pl jest link do opinii psychologicznej (zobacztutaj). Według jakiegoś biegłego sądowego wystawa dzieciom nie szkodzi. Wniosek taki został wyciągnięty z przebadania jakiegoś siedmioletniego dziecka które ponoć nie doznało od razu jakiegoś szoku po obejżeniu zdjęć tej wystawy.
Te wyniki są co najmniej zmanipulowane wobec innych doniesień podobnego eksperemyntowania z dziecięcą wrażliwością http://www.wva-vvrs.pl/wycieczka-do-rzezni-niszczy-psychike-dzieci.html. Jak można się dowiedzieć temu "psychologowi" już postawiono zarzuty za takie eksperymenty na dzieciach. Nie trzeba zbyt wiele wyobraźni żeby przewidzieć czym tak naprawdę kończy się dla dziecięcej psychiki ten polski antyaborcyjny eksperyment na i czy kiedykolwiek zostaną ukarani ci "naszych" domorośli psycholodzy-przerażacze z pro-life?