Historyczny mecz, o pietruszkę co prawda,ale mecz!!!
My, Polacy, a mecz z Niemcami!
Prowadzimy 2:1 /chyba śnię,bo nie wygraliśmy nigdy/ a w 95 minucie /a normalnie mecz trawa 90 min/ Niemcy wyrównują!
Niemożliwe? a jednak...
Najwyraźniej to siły nadprzyrodzone które po znakach poznać mamy.
Bóg /który ponoć ma być też bogiem Polaków/ gra po stronie Niemców...a dla nas jednak jest najwyraźniej tym szatanem!
Co na to "nasi" biskupi którzy o satanizm posądzają tylko Nergala?!
Ten flancowany nam przez Niemców bóg nie daje nam już żadnego zwycięstwa.
Nasz Światowid by nam tego na pewno nie zrobił!!!!