konserwa1 konserwa1
319
BLOG

Czy chcemy ginąć za Ukrainę ???

konserwa1 konserwa1 Polityka Obserwuj notkę 37

To co wydają się robić elity polityczne III RP przypomina chocholi taniec. Niestety te samobójcze zapędy widzę zarówno w centrum jak i na prawo i na lewo sceny politycznej. Zarówno prezydent RP jak i przedstawiciele rządu nie widzą żadnej zależności między werbalnym popieraniem Ukrainy a kolejnymi sankcjami Rosji wobec Polski. Mam wrażenie, że elitom nie zależy na dobru Polski. Prosty przykład: kogo zabrakło na "Marszu Godności"?? Podpowiem pani Kanclerz Merkel, pana prezydenta Hollanda czy pana premiera Orbana. Pytanie dlaczego? A no dlatego, że wiedzą, że ich uczestnictwo w tym marszy nie służy interesom ich państw. Premier Orban wprost mówi, że jest zależny od Rosji energetycznie i zależy mu na poprawie stosunków z Putinem. Pani Merkel niby zgadza się na sankcje, ale takie, które nie zaszkodziłyby interesom niemieckim prowadzonym w Rosji. Podobnie prezydent Francji wie, że Rosja to świetny rynek. Poza tym nikt nie chce wysyłać swoich "chłopców" na wojnę, której 90% ludzi nie rozumie. Wszak wschodnią Ukrainę zamieszkują Rusini, którzy do układanki ukraińskiej kwiatek do kożucha. Myślę, że gdyby przeprowadzić plebiscyt terytorialny to większość obywateli Donbasu byłaby za przyłączeniem do Rosji, albo przynajmniej za "niezależnością od Ukrainy". Jeszcze jedno pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć czy rzeczywiście zależy nam na silnej Ukrainie?? Czy rzeczywiście chcemy dozbrajać prawie 50 milionowe państwo zaraz za naszą wschodnią granicą?? Czy państwo z PO, PIS, SLD czy PSL są pewni, że za kilka lat te transportery i czołgi kupione za nasze pieniądze nie staną na granicy Polski i nie powtórzy się okres UPA i tym podobne zachowania naszych sąsiadów. Może więc warto zamilknąć i uczyć się od Niemców, Francuzów i Węgrów jak dbać o własny interes a nie rozpoczynać kolejną wojenkę, z szabelką w dłoni iść na polarnego niedżwiedzia. Osobiście nie mam zamiaru umierać za Ukrainę.  

konserwa1
O mnie konserwa1

Wiem, że nic nie wiem te dewiza przyświeca mojemu życiu. Ważne jest to szczególnie w pracy naukowo-dydaktycznej. Pokora jest jej istotnym elementem. Jednak lubię prostować pewne mity, które powszechnie panują np. że nie można być katolikiem w życiu zawodowym, że człowiek ma jakikolwiek wpływ na klimat, że nie można prowadzić biznesu bez oszustwa. Moimi idolami są: Władysław Grabski, Eugeniusz Kwiatkowski, Dezydery Chłapowski, Hipolit Cegielski oraz Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka