Pod szczytem wielkiej góry
Jest studnia, żądzy pełna
Trysnął miłości w niej strumień
Bez chłodu krzty ani ciepła
Ty kieruj wzrok nad ocean
Duszę ku morzu wznieś
A choćby noc trwała długo
We snach swych pamiętaj mnie
Złączeni w pokorze My sami
Bo kruche serca są dwa
Skrzydła stopom glinianym
Przydajmy sięgając gwiazd
Ty kieruj wzrok nad ocean
Duszę ku morzu wznieś
A choćby noc trwała długo
We snach swych pamiętaj mnie