Od kilku już lat korzystam z kamery na budynku jednego z polskich ratuszy w Polsce, dzięki czemu można obserwować życie ptasiej rodziny. W tym roku pierwsze jajka pojawiły się 20 kwietnia. Jeszcze są cztery jajka.
W ubiegłym roku było ich sześć i wszystkie pisklęta opuściły gniazdo jako młode ptaki. Dwa lata temu było pięć jajek, ale ostatnie pisklę wykluło się z kilkudniowym opóźnieniem w stosunku do ostatniego wcześniejszego pisklęcia. Niestety, po kilku dniach nie było w stanie "dogonić" rodzeństwa i padło.
Za każdym razem pustułki bardzo starannie opiekowały się swoimi przyszłymi dziećmi i para regularnie wymieniała się w wysiadywaniu jajek.
Podobnie było z karmieniem piskląt - dla których rodzice co kilkanaście minut każdego dnia znosiły upolowane myszy czy też jaszczurki.
Dzisiaj minął już trzeci dzień od złożenia pierwszego jajka, są już cztery i można oczekiwać, że będzie ich sześć. Ale nie ma gwarancji, że wszystkie pisklęta przeżyją czas potrzebny do opuszczenia gniazda. A wylatują sukcesywnie i do czasu, aż ostatnie pisklę opuści gniazdo - rodzice dbają, by miało co jeść...
Ujęcie pierwsze - samiec pustułki wysiaduje jajka w zastępstwie samicy, na drugim ujęciu mama wróciła do gniazda i przejmuje dyżur...
Kamerka on-line, https://www.youtube.com/watch?v=guAi4hn317o