Zielony ład, pakt migracyjny... i tysiące wątpliwości - co robić...
Myślę, że decyzja jest prosta. Jak wyglądała polska gospodarka w okresie, gdy prezesem rady ministrów był lider PO, warto sobie przypomnieć.
Jak wyglądała polska gospodarka w czasie, gdy premierem był Mateusz Morawiecki, a tuż przed nim Beata Szydło - także pamiętamy.
Wiemy, że wybory parlamentarne w październiku 2023 roku nie były łatwe. Komitet Wyborczy PO z przystawkami uzyskał 6,6 miliona głosów poparcia, komitety odcinające się od przywództwa Donalda Tuska uzyskały 7,3 mln głosów poparcia i Komitet Wyborczy Prawa i Sprawiedliwości uzyskał 7,6 miliona głosów poparcia.
Dopiero zmowa liderów partii kanapowych doprowadziła do odmówienia wotum zaufania dla kolejnego rządu Mateusza Morawieckiego. Dopiero wtedy doszło do powierzenia misji utworzenia rządu Donaldowi Tuskowi...
Jak to wygląda teraz, prawie pół roku od powołania tego rządu - wystarczy tylko pomyśleć...
Przed nami wybory do parlamentu europejskiego - instytucji, która nie jest żadnym państwem, ale rości sobie przywilej wydawania dyrektyw, które jednomyślnie zostaną przyjęte do realizacji przez państwa stowarzyszone.
I trzeba wybrać - albo sami rządzimy się naszymi prawami, albo znowu znajdziemy się pod butem zaborcy, który przejmie kompetencje załatwiania naszych spraw... zamiast struktur władzy państwa polskiego...
https://www.youtube.com/watch?v=B9mFdaJn4q4
