W ten grudniowy, bezśnieżny czas jedni ekscytują się świeczkami w kształcie penisów, rzekomo palącymi się na wigilijnym stole puczystów, a inni wolą oglądać sobie ładne obrazki prawdziwie religijne, jak choćby ten, który odnalazłem właśnie w sieci i który wkleiłem na górze, bo nie wiem jak się wkleja fotografie do treści notki.
Pomyślałem sobie, że to zdjęcie w zasadzie nie wymaga komentarza, ale za to ze wszech miar słuszne byłoby ubogacenie go o podkład muzyczny.
A skoro tak, to wybór wydaje się oczywisty:
Oczywiście inne propozycje będą mile widziane, bo jak powiada jeden poseł, muzyka łagodzi obyczaje.
Co prawda niekoniecznie na salonie, ale zawsze warto spróbować.
Eustachiusz T.