Źródło: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=77274&dirids=1
Źródło: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=77274&dirids=1
Śmigły Śmigły
2250
BLOG

Czy Anglicy nas wykorzystali - czy my ich? O gwarancjach dla Polski w 1939 r.

Śmigły Śmigły Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 57

31 marca 1939 roku Premier Wielkiej Brytanii w przemówieniu w Izbie Gmin udzielił Polsce gwarancji wystąpienia zbrojnego na wypadek wszelkich akcji, które Polska uzna za zagrożenie.

Jak to z tymi gwarancjami było?

 

Wydarzenie to jest obecnie mocno mitologizowane, świadczące jakoby o nikczemności Anglików i klienteliźmie Polaków.

Mało, kto pamięta, że gwarancje były bespośrednią konsekwencją inicjatywy Becka, który dązył do zbliżenia z Anglikami. Londyn wysunął wcześniej projekt "wzajemnych konsultacji", niesprecyzowanych co do swojego charakteru, który Polacy odrzucili, grożąc jej przejściem na stronę Hitlera. Był to jeden z niewielu momentów, gdy Alianci liczyli się ze zdaniem Polski.

Umyka to często obserwatorom historii, że decyzja Polski w marcu 1939 zmieniała w istocie losy świata. Upadek Polski nie był jednak przesądzony. Wręcz przeciwnie. Warto pamiętać, że decyzję tę podjęliśmy sami, z własnej inicjatywy, nie dlatego, że tak chciał Zachód, tylko dlatego, że my tego chcieliśmy.

Czy wybraliśmy źle?
Z perspektywy ogromnego kataklizmu drugiej wojny światowej, upadku materialnego i duchowego narodu w trakcie wojny i po niej, może się tak wydawać.

Przywódcy Państwa Polskiego w 1939 r. mieli inną perspektywę. Polska była państwem nowym, istniejącym dopiero 20 lat, wcześniej problem Polski nie istniał na salonach politycznych Europy.

Polska starała się prowadzić w dwudziestoleciu samodzielną politykę, ale okres koniunktury się kończył. Zagrożenie ograniczenia suwerenności, a nawet utraty niepodległości było bliskie.

Przy czym większe niebezpieczeństwo groziło ze Wschodu. Pamietano, że do upadku I RP doprowadził imperializm rosyjski i uległość wobec sąsiadów. Wiedziano, że Rosja przez niedostatek potencjału geopolitycznego może wzmacniać swoją siłę tylko w warunkach wojny i ekspansji. 
Piłsudski planował temu przeciwdziałać przez stworzenie federacji państw dawnej Rzeczypospolitej, której siła byłaby zdolna do odparcia agresji.

Po klęsce politycznych planów Marszałka w wojnie bolszewickiej, Polska mogła uzyskać względne bezpieczeństwo tylko przez zjednoczenie pod swoim protektoratem całego obszaru Międzymorza.

Problemem były Niemcy, historycznie dominujące na tym terenie, mające do tego niezakończone spory terytorialne z Polską. Niemcy dążyły do hegemonii europejskiej, pierwszym krokiem do tego celu było zdominowanie państw dawnej monarchii austro-węgierskiej. Ekspansja na południowy wschód odsuwała widmo wojny Niemców z Polską, ale jednocześnie stanowiła równie poważną groźbę. Niemcy ciążąc nad całym obszarem Naddunajskim, miały w rękach instrumenty zmuszające Polskę do uległości. 
Polska stawałaby się wasalem w rękach Niemiec. Państwo Polskie by oczywiście istniało, ale bez realnego wpływu na decyzje, co nie mieściło się w głowie politykom sanacyjnym, wyrosłym w kulcie niezależności i poczucia własnej siły.

Groźba ta stała się realnością w połowie marca 1939, gdy Słowacja orbitująca wcześniej w kierunku Polski, związała się z Niemcami, podobnie jak Rumunia i Węgry.
Celem polskiej polityki w latach 30stych było stępienie zapędów ekspansjonistycznych Niemiec. 
Wielokrotnie proponowano Francji interwencję w Rzeszy: najpierw wojnę prewencyjną w 1933 roku, następnie akcję militarną w 1936, a ostatnio w przeddzień wypadków Czechosłowackich w 1938 roku.

Czy zatem z polskiej strony dążono do wojny w 1939 roku? Nie, ale niewątpliwie pojawiła się szansa na ograniczenie zapędów Hitlera. Szansa, której wcześniej nie było. Wielka Brytania skrupulatnie odzyskująca potencjał militarny pod kierownictwem Chamberlaina zdobyła się na powiedzenie "NIE" planowi opanowania Europy.

Była to szansa, którą należało wykorzystać. 
Pamiętajmy, że 1939 rok nie musiał zakończyć się wojną. Niemcy osaczone przez sojusz polsko-angielsko-francuski zostały zmuszone do przejściowego wycofania, a Rumunia i Włochy zaczęły ciążyć z powrotem w kierunku Zachodu. Hitler znalazł wyjście przez związanie się ze Stalinem, ściagając na Europę i na własne Niemcy największą katastrofę w dziejach. 
W 1939 zarówno Chamberlain jak i Beck liczyli na to, że uda się to słabe wówczas państwo utrzymać z dala od wypadków Europejskich. 
Niestety nie udało się. a następni przywódcy alianccy prowadzili wobec Sowietów już zupełnie inną politykę.

Wg mnie właśnie na tych podstawach podjęto decyzję o związaniu się z Anglikami. Może jednak nie mam racji i należy przychylić się do tezy prof. Górskiego, że wynikło to z chęci zdobycia wyborców przez Becka przed planowaną kampanią prezydencką, w której konkurentem byłby mający większość w Sejmie Śmigły. Albo rację ma red. Ziemkiewicz, piszący o honorze, który zgubił Sanatorów. Ewentualnie mgr Zychowicz, który uważa, że decyzja ta wynikała z poczucia kompleksów wobec światłego Zachodu.

Jak już mówiłem, moim zdaniem przesłanki były inne.

A wy co myślicie?

Zobacz galerię zdjęć:

źródło: NAC

Szef Sił Zamorskich Wielkiej Brytanii gen. Ironside rozmawia ze Śmigłym-Rydzem i Mościckim, 18.07.1939 r.
źródło: NAC

Szef Sił Zamorskich Wielkiej Brytanii gen. Ironside rozmawia ze Śmigłym-Rydzem i Mościckim, 18.07.1939 r.
Śmigły
O mnie Śmigły

prawicowo-lewicowy postępowiec z ciemnogrodu, wierny ideom BBWRu i OZNu, niepoprawny politycznie głosiciel budowy silnego państwa, przeciwnik marazmu, obłudy i miałkości

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura