Tradycji stało się zadość. Po samobóju własnego bramkarza i dwóch golach Ailtona Wisła Kraków przegrała z Apoelem Nikozja 1:3 i odpadła z eliminacji do Ligi Mistrzów po raz kolejny z rzędu, tracąc decydującą bramkę na … 3 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Mistrz Polski po raz 15 z rzędu musi grać w tzw. europejskiej II lidze, czyli Lidze Europejskiej (d. Puchar UEFA), wyeliminowany przez klub z maleńkiego Cypru, który przez lata był traktowany jako miejsce emerytury dla polskich kopaczy.Ale żeby nie siać defetyzmu, czas na kilka słów opisu tych wstrząsających wydarzeń, w stylu naszej ukochanej partii przodowniczki.
Wielki sukces polskiej klubowej piłki nożnej! Po zaciętej walce z mistrzem Cypru Apoelem Nikozja, Wiśle Kraków udało się awansować do rozgrywek Ligi Europejskiej!
W stolicy Cypru bramki strzelali wiślacy: Wilk i Pareiko (dla rywali jedynie Ailton). Dodać należy, że dodatkowo w Krakowie do bramki trafił Patryk Małecki, za co został powołany przez Franciszka Smudę (obok Adamiaka Adama) do reprezentacji narodowej (lub na kasę w „Biedronce” – nie jestem pewien).
Mecz potwierdził nasze aspirację piłkarskie i pokazał, że Polska jest liczącym się uczestnikiem eliminacji do rozgrywek Ligi Europejskiej (a wcześniej Pucharu UEFA) – to już 15 rok z rzędu, gdy polska drużyna jest aktywna w walce o te rozgrywki .
Zwraca uwagę również międzynarodowy skład drużyny mistrza Polski, gdzie znalazło się miejsce dla Estończyka, Brazylijczyka, Słoweńca. Są również Polacy, a trenerem jest słynny Holender, znany na całym świecie i uznany za osiągnięcia Robert Maaskant (trenował m.in. Wilhem II Tiburg, RBC Rosendal, MVV Maastricht).
Zarówno Premier rządu RP jak i jego minister ds. Twittera składają życzenia dalszych sukcesów piłkarzom „Białej Gwiazdy” i zapewniają, że ich sukces jest również sukcesem rządu i doskonale wpisuję się w rządowy program „Polska w budowie”. Podkreślono, że efekty reformy polskiej piłki nożnej przez obecny gabinet, w ścisłej współpracy z PZPN – są już widoczne i Polska oraz Polacy mogą się czuć z nich dumni a tylko człowiek podły, niegrający nigdy w gałę może być niezadowolony.
Premier obiecał w tej sprawie specjalną konferencję w TVN24 oraz zapewnił o powołaniu zespołu który przyjmie w trypie przyspieszonym „specustawę”, której projekt szef MSZ opublikuję na Twitterze. Zaznaczył, że jak był w Krakowie przy okazji pogrzebu poprzedniego Prezydenta, to wstąpił na chwilę na stadion przy Rejmonta, aby wkopać kilka goli ministrowi Grasiowi.
Ponadto obiecał, że będzie namawiał pana Prezydenta, by odznaczył cały skład zespołu Orderem Orła Białego, a minister Sikorski wyraził nadzieję, że pięknie się będzie Orzeł Biały komponował z Białą Gwiazdą na przepoconych trykotach krakowskiej drużyny.
