element element
185
BLOG

"GDZIE JEST KASA ZA BOBASA ?!"

element element Gospodarka Obserwuj notkę 1

300 pracowników warszawskich żłobków przyszło w sobotę, 19 listopada, pod Ratusz, aby zaprotestować przeciwko niskim płacom i złym warunkom pracy. Protest poparli również rodzice zbulwersowani informacją, że nawet złotówka z podwyższonych ostatnio przez miasto opłat za żłobki nie trafiła do tych placówek. "Gdzie są pieniądze z podwyżek !?", "Ciężka praca niska płaca !" to jedne z wielu haseł na transparentach. Negocjacje płacowe, które prowadzi zakładowa "Solidarność" trwają wiele miesięcy, niestety bez efektu. Czara goryczy przelała się gdy okazało się, że po podwyżce opłat za żłobki o 160 zł, pieniądze trafiły do budżetu miasta. Praca w żłobkach jest ciężka i bardzo odpowiedzialna, niestety zarobki bardzo niskie. Jak mówią pracownicy, to zajęcie dla pasjonatów ale żyć trzeba a obecne płace są upakarzające. Przyszli w sobotę, aby nie dezorganizować pracy placówek. Niestety władze Warszawy zlekceważyły swoich pracowników. Nikt z władz nie pojawił się choćby na kilka minut, aby odebrać od protestujących petycję z postulatami. Zawisła więc ona na zamkniętej bramie Ratusza. Pojawiały się głosy, aby pozostać pod urzędem aż do skutku tj. przybycia Pani Prezydent. Postanowiono jednak zakończyć protest o wyznaczonej godzinie i dać szansę na  dialog. Związkowcy z NSZZ "Solidarność" i wszyscy pracownicy Zespołu Żłobków m.st. Warszawy oczekują na rozpoczęcie rozmów o podwyżkach. Zebrani postulowali, aby w przypadku nie podjęcia, w ciągu najbliższego tygodnia konkretnych rozmów, zorganizować za dwa tygodnie w sobotę, kolejną manifestację tym razem z elementami bardziej uciążliwymi dla władz Warszawy. Udział w ewentualnym proteście zadeklarowali również rodzice maluchów.

element
O mnie element

wierny idea�om

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka